« poprzedni wątek | następny wątek » |
41. Data: 2015-05-09 14:57:55
Temat: Re: Przyroda i religiaIkselka pisze:
> Dnia Sat, 9 May 2015 12:50:29 +0200, Chiron napisał(a):
>> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:13m6lonsgp8h2.arn13egljbs5$.dlg@40tude.net...
>>> Dnia Sat, 9 May 2015 10:16:43 +0200, Chiron napisał(a):
>>>> Aż
>>>> spotkałem (na koloniach letnich- już miałem z 10 lat) osobę, która mi
>>>> opowiadała..."moje" historie.
>>> Tzn co za osobę i co znaczy "Twoje" hitorie?
>> Starsza trochę ode mnie- młoda szeptunka:-). Pokazywała mi różne sztuczki
>> "para- psychiczne". A także opowiedziała historie, które (bardzo podobne)
>> były i moim udziałem.Np- o "przebłyskach" z poprzedniego życia. Zrozumiałem,
>> że nie jestem dziwadłem:-)
> Chiron, a Ty na pewno WSZYSTKO pamiętasz z tego seansu? ;-PPP
Chiron KŁAMCA, KŁAMCA, KŁAMCA.
--
LeoTar
Świat według LeoTar'a. @ http://leotar.friko.pl/
---
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe
Avast.
http://www.avast.com
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
42. Data: 2015-05-09 16:46:07
Temat: Re: Przyroda i religiaW dniu 2015-05-09 o 14:57, LeoTar pisze:
> Ikselka pisze:
>> Dnia Sat, 9 May 2015 12:50:29 +0200, Chiron napisał(a):
>>> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>>> news:13m6lonsgp8h2.arn13egljbs5$.dlg@40tude.net...
>>>> Dnia Sat, 9 May 2015 10:16:43 +0200, Chiron napisał(a):
>
>>>>> Aż
>>>>> spotkałem (na koloniach letnich- już miałem z 10 lat) osobę, która mi
>>>>> opowiadała..."moje" historie.
>
>>>> Tzn co za osobę i co znaczy "Twoje" hitorie?
>
>>> Starsza trochę ode mnie- młoda szeptunka:-). Pokazywała mi różne
>>> sztuczki
>>> "para- psychiczne". A także opowiedziała historie, które (bardzo
>>> podobne)
>>> były i moim udziałem.Np- o "przebłyskach" z poprzedniego życia.
>>> Zrozumiałem,
>>> że nie jestem dziwadłem:-)
>
>> Chiron, a Ty na pewno WSZYSTKO pamiętasz z tego seansu? ;-PPP
>
> Chiron KŁAMCA, KŁAMCA, KŁAMCA.
Nie-e. Chyba większość (?) dzieci chce się czuć/czuje się wyjątkowa.
Tylko że niektórym zostaje to na zawsze...
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
43. Data: 2015-05-09 17:18:38
Temat: Re: Przyroda i religiaFEniks pisze:
> W dniu 2015-05-09 o 14:57, LeoTar pisze:
>> Ikselka pisze:
>>> Dnia Sat, 9 May 2015 12:50:29 +0200, Chiron napisał(a):
>>>> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>>>> news:13m6lonsgp8h2.arn13egljbs5$.dlg@40tude.net...
>>>>> Dnia Sat, 9 May 2015 10:16:43 +0200, Chiron napisał(a):
>>>>>> Aż spotkałem (na koloniach letnich- już miałem z 10 lat)
>>>>>> osobę, która mi opowiadała..."moje" historie.
>>>>> Tzn co za osobę i co znaczy "Twoje" hitorie?
>>>> Starsza trochę ode mnie- młoda szeptunka:-). Pokazywała mi różne
>>>> sztuczki "para- psychiczne". A także opowiedziała historie,
>>>> które (bardzo podobne)były i moim udziałem.Np- o "przebłyskach"
>>>> z poprzedniego życia.
>>>> Zrozumiałem, że nie jestem dziwadłem:-)
>>> Chiron, a Ty na pewno WSZYSTKO pamiętasz z tego seansu? ;-PPP
>> Chiron KŁAMCA, KŁAMCA, KŁAMCA.
> Nie-e. Chyba większość (?) dzieci chce się czuć/czuje się wyjątkowa.
> Tylko że niektórym zostaje to na zawsze...
>
> Ewa
I tak i nie.
Z jednej strony dziecko chce być takie i tylko takie jak rodzic. Przez
obserwację i naśladownictwo postępuje tak jak rodzic ucząc się od niego.
Dziecko chce poznać Prawdę od osoby uważanej przez dziecko za godną
zaufania, naśladowania i szacunku. Ale rodzic nieświadomie kłamie.
Z drugiej strony jest nieświadomie oszukiwane przez rodzica za co w
zamian od rodzica otrzymuje różnego rodzaju nagrody, które mają dziecku
pozwolić poczuć się wyjątkowym, w nagrodę za poniżenie/oszustwo
popełnione przez rodzica w stosunku do dziecka. Oszustwo rodzica w
stosunku do dziecka powoduje, że dziecko uczy się kłamać z czym rodzic
zaczyna walczyć zrzucając na dziecko poczucie winy której sam jest
przyczyną.
--
LeoTar
Świat według LeoTar'a. @ http://www.leotar.friko.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
44. Data: 2015-05-09 17:19:57
Temat: Re: Przyroda i religia
Użytkownik "FEniks" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
news:mikt1q$rd2$1@news.icm.edu.pl...
>W dniu 2015-05-09 o 12:41, Chiron pisze:
>> Opowiadałem po
>> fakcie o tym mamie- co w końcu spotkało się z jej negatywnymi reakcjami.
>
> Dziwne. Byłeś pierwszym dzieckiem? Może mama nie miała wcześniejszego
> doświadczenia z dziećmi? Mnie nigdy za nic takiego nie karcono. Twoim
> synom się to nie zdarzało?
Jestem 5 lat młodszy od brata.
>> To są moje najstarsze, starannie pielęgnowane wspomnienia. Wspomnienia,
>> które może nie zanikły między innymi przez to, że się nimi wiele razy
>> dzieliłem. W wieku szkolnym to właściwie zniknęło- niemal całkowicie. A
>> niektóre wspomnienia sięgają bardzo daleko- np pamiętam, jak nad stawem
>> (co niedziela rodzice z paczką znajomych jeździli nad staw) rodzice
>> próbowali mi ściągnąć gacie, a ja się wstydziłem- bo byłem już za duży.
>> Pamiętam też, że ujęła się za mną chrzestna.
>
> Widocznie od bardzo wczesnego dzieciństwa miałeś z chrzestną dobry
> kontakt. Pewnie ratowała Cię już wcześniej z różnych tego typu "opresji".
> Była starszą siostrą Twojej mamy lub Twojego taty?
Żona przyjaciela taty.
>> Jak duże dzeici opalają się
>> nago? No ok- dziś pewno jest inaczej- kiedyś tyczyło to dzieci gdzieś do
>> 4 roku życia maksimum. Pamiętam silne dejavu- wiedziałem, co się stanie
>> i że się stanie w wieku 3,5 roku.
>
> Tzn. że co się stanie?
Stałem przed bramą z bratem. Podeszła babcia- a zanim podeszła wiedziałem
dokładnie co powie i jak się zachowa. Powiedziała o śmierci swojego kuzyna.
Wiedziałem dokładnie, jak zachowa się brat, co powie, jak zachowa się
babcia. Wiedziałem to wszystko ZANIM podeszła. To chyba moje drugie
najstarsze świadome zdarzenie, które zapamietałem.
>> Pamiętam- bo umarł wtedy znany
>> polityk- rodzina macochy mojego taty.
>> Mam też inne wspomnienia, starsze- choć te starannie odkreślam.
>> Wspomnienia "nabyte"- czy raczej odzyskane- dzięki rebirthingowi. Te
>> sięgają momentu narodzin
>
> Ludzka pamięć jest niezbadana. Pamiętamy mnóstwo rzeczy, zupełnie
> nieświadomie albo półświadomie - tak tworzy się to, co nazywamy intuicją.
>
Myślę, ze intuicja to jeszcze co innego. Miałem całkiem sporo sytuacji,
które trudno mi inaczej wytłumaczyć, jak poprzednim życiem (np w Popradzie-
pierwszy raz byłem za granicą- nagle zacżąłem iść ulicą i wiedziałem, co
będzie dalej, aż doszedłem do kościoła wiedząc wcześniej, że właśnie tam
idę. Poznawałem miejsce- ktorego z pewnością nigdy wcześniej nie mogłem
widzieć).
--
Chiron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
45. Data: 2015-05-09 17:34:09
Temat: Re: Przyroda i religia
Użytkownik "FEniks" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
news:mil6ja$joo$1@news.icm.edu.pl...
>W dniu 2015-05-09 o 14:57, LeoTar pisze:
>> Ikselka pisze:
>>> Dnia Sat, 9 May 2015 12:50:29 +0200, Chiron napisał(a):
>>>> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>>>> news:13m6lonsgp8h2.arn13egljbs5$.dlg@40tude.net...
>>>>> Dnia Sat, 9 May 2015 10:16:43 +0200, Chiron napisał(a):
>>
>>>>>> Aż
>>>>>> spotkałem (na koloniach letnich- już miałem z 10 lat) osobę, która mi
>>>>>> opowiadała..."moje" historie.
>>
>>>>> Tzn co za osobę i co znaczy "Twoje" hitorie?
>>
>>>> Starsza trochę ode mnie- młoda szeptunka:-). Pokazywała mi różne
>>>> sztuczki
>>>> "para- psychiczne". A także opowiedziała historie, które (bardzo
>>>> podobne)
>>>> były i moim udziałem.Np- o "przebłyskach" z poprzedniego życia.
>>>> Zrozumiałem,
>>>> że nie jestem dziwadłem:-)
>>
>>> Chiron, a Ty na pewno WSZYSTKO pamiętasz z tego seansu? ;-PPP
>>
>> Chiron KŁAMCA, KŁAMCA, KŁAMCA.
>
> Nie-e. Chyba większość (?) dzieci chce się czuć/czuje się wyjątkowa. Tylko
> że niektórym zostaje to na zawsze...
Wiem- i nie dzięki dejavu WIEDZIAŁEM, że tak zareagujesz. Ty to nazywasz
intuicja- ja znajomością Ciebie. Nie mam Ci też tego za złe. Pytasz-
odpowiadam. Mam za soba sporo takich...zwierzeń. Ktoś, kto nie ma podobnych
doświadczeń- raczej nie uwierzy. Co najwyżej zareaguje: może tak, ale ja to
między bajki...To normalne. Ciekawe jest też to, że to Ty czy LeoTar pod tym
względem jesteście wyjątkowi. Byłem na wielu warsztatach, na ktorych
słyszałem mnóstwo podobnych opowieści. Ba! Kiedyś (choć krótko) jeździłem do
Żądły na regresing. Z moich obserwacji wynika, że większość ludzi ma różne
przeżycia z poprzedniego życia (czy co tam się w ten sposób objawia). To wy
jesteście w mniejszości- i się wyróżniacie.
--
Chiron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
46. Data: 2015-05-09 17:45:44
Temat: Re: Przyroda i religiaDnia 2015-05-09 10:16, obywatel Chiron uprzejmie donosi:
> Użytkownik "Qrczak" <q...@q...pl> napisał w wiadomości
> news:554cdb82$0$27517$65785112@news.neostrada.pl...
>> Dnia 2015-05-08 08:42, obywatel Chiron uprzejmie donosi:
>>> Użytkownik "FEniks" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
>>> news:mihlch$8qr$1@news.icm.edu.pl...
>>>> W dniu 2015-05-07 o 23:54, Chiron pisze:
>>>>> Użytkownik "FEniks" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
>>>>> news:migirj$sb9$1@news.icm.edu.pl...
>>>>>> W dniu 2015-05-07 o 17:26, Chiron pisze:
>>>>>>
>>>>>>> Niektóre odłamy buddyzmu uznają wyłącznie metampsychozę (cholercia-
>>>>>>> słowniki uznają to za synonim reinkarnacji- a to bzdura!). Podobnie
>>>>>>> jak
>>>>>>> wczesne chrześcijaństwo. Czyli- dusza może się wcielić w coś.
>>>>>>> Chrześcijaństwo uznawało wyłącznie drogę od człowieka do człowieka.
>>>>>>> Zwierzęta nie były szczeblami metampsychozy- chyba że dla demonów.
>>>>>>
>>>>>> MetEmpsychoza - wędrówka dusz.
>>>>>>
>>>>>
>>>>> Masz rację:-). Tyle, że to nie to samo, co reinkarnacja.
>>>>
>>>> Nie wiem, jeszcze nie podróżowałam.
>>>>
>>>
>>> Jesteś pewna? Zanim miałem możność czytania czegokolwiek na te tematy-
>>> miałem tyle zdarzeńutwierdzających mnie w tym, że już tu byłem- i to w
>>> szczególności było ich wiele, jak byłem malutki. Potem- bedąc już
>>> nastolatkiem- zapytałem małego dzieciaka, którym się kilka razy
>>> opiekowałem- co robił, zanim się urodził. Odpowiedź mnie zadziwiła. No
>>> ale to były lata 70. Nawet jeszcze wtedy nie było książek o podobnej
>>> tematyce. Przynajmniej dla mnie dostępnych. Ani filmów. Możliwość
>>> "zaindukowania" była więc niemal zerowa
>>
>> Nie czuj się w tym jakimś cudownym a wyjątkowym dzieckiem, phi.
>> Ja doskonale "pamiętam" ciotkę, która zmarła 2 lata przed moimi
>> narodzinami.
>>
>
> Qrko, ani mnie ani NIKOMU nie mów, co ma czuć. Choćby dlatego, że
> to...przeciwskuteczne:-)
> Jak się kiedyś z tym czułem? Jak dziwoląg. Moje opowieści były
> traktowane przez dorosłych ze śmiechem i przerażeniem w końcu. Poszło na
> tyle daleko, że się zamknąłem i byłem przekonany, że coś jest ze mną nie
> tak. Aż spotkałem (na koloniach letnich- już miałem z 10 lat) osobę,
> która mi opowiadała..."moje" historie. A Ty- możesz opowiedzieć coś
> więcej o tej ciotce?
A Ty mi nie mów, co mam mówić.
Q
--
Ja tam nie jestem socjopatą. Umiem doskonale udawać, że lubię ludzi.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
47. Data: 2015-05-09 18:17:08
Temat: Re: Przyroda i religiaW dniu 2015-05-09 o 14:50, LeoTar pisze:
> Chiron pisze:
>> Użytkownik "FEniks" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
>> news:miidd7$7pq$1@news.icm.edu.pl...
>>> W dniu 2015-05-08 o 13:46, Chiron pisze:
>>>> Użytkownik "FEniks" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
>>>> news:mii3bf$ddt$1@news.icm.edu.pl...
>>>>> W dniu 2015-05-08 o 08:42, Chiron pisze:
>
>>>>>> Jesteś pewna? Zanim miałem możność czytania czegokolwiek na te
>>>>>> tematy-
>>>>>> miałem tyle zdarzeń utwierdzających mnie w tym, że już tu byłem- i
>>>>>> to w
>>>>>> szczególności było ich wiele, jak byłem malutki.
>
>>>>> U dzieci to normalne.
>
>>>> No a masz jakiegoś pomysła, dlaczego?
>>>> :-)
>
>>> Dziecko nieświadomie zapamiętuje fragmentaryczne obrazy, które potem
>>> łączy ze sobą - stąd wrażenie "już tu kiedyś byłem".
>>> Dorosły też zapamiętuje nieświadomie wiele rzeczy, ale bardziej
>>> kontroluje swoje doznania i ewentualne wrażenia.
>
>> A jeśli:
>> 1. dzieje się coś- i dziecko WIE co za chwilę nastąpi.
>> 2. ja nawet nie miałem na myśli dejavu. Np opowiadałem o (głównie o
>> mojej mamie chrzestnej) sceny z życia w miejscu, gdzie nigdy nie byłem i
>> sceny, których dziecko samo nie jest w stanie sobie wymyślić (początek
>> lat 60- wprawdzie mieliśmy TV, ale rodzice bardzo ściśle sprawdzali, co
>> oglądam. Poza tym- nie było nic w TV). Mówiłem "ale kiedyś, jak byłem
>> duży" Co ciekawe- chrzestna żyje, i mamy dosyć silny związek emocjonalny.
>>
>> Chiron
>
> Kłamiesz jak dziecko, które chce się popisać, być lepsze od wszystkich,
> Chironie. To takie niby nic, coś czego nie uda się ani potwierdzić ani
> zaprzeczyć a Tobie sprawia radość bycia tym, który nad innymi dominuje.
> Poprawiasz sobie w ten sposób swój nadwątlony przez rodziców wizerunek.
>
> A moty wiecznie ten sam: nierozwiązany kompleks Edypa, a u kobiet
> kompleks Elektry. Właśnie skończyłem czytać bardzo interesującą książkę
> amerykańskiego psychologa Paula Ekmana zatytułowaną "Dlaczego dzieci
> kłamią". Życzliwie polecam wszystkim którzy mają dzieci i nie tylko. To
> taka kwintesencja psychoanalizy, czyli analizy kłamstwa.
>
>
no i stala sie jasnosc, seks z rodzicami remedium na wszystko
--
gazebo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
48. Data: 2015-05-09 18:17:46
Temat: Re: Przyroda i religiaW dniu 2015-05-09 o 14:57, LeoTar pisze:
> Ikselka pisze:
>> Dnia Sat, 9 May 2015 12:50:29 +0200, Chiron napisał(a):
>>> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>>> news:13m6lonsgp8h2.arn13egljbs5$.dlg@40tude.net...
>>>> Dnia Sat, 9 May 2015 10:16:43 +0200, Chiron napisał(a):
>
>>>>> Aż
>>>>> spotkałem (na koloniach letnich- już miałem z 10 lat) osobę, która mi
>>>>> opowiadała..."moje" historie.
>
>>>> Tzn co za osobę i co znaczy "Twoje" hitorie?
>
>>> Starsza trochę ode mnie- młoda szeptunka:-). Pokazywała mi różne
>>> sztuczki
>>> "para- psychiczne". A także opowiedziała historie, które (bardzo
>>> podobne)
>>> były i moim udziałem.Np- o "przebłyskach" z poprzedniego życia.
>>> Zrozumiałem,
>>> że nie jestem dziwadłem:-)
>
>> Chiron, a Ty na pewno WSZYSTKO pamiętasz z tego seansu? ;-PPP
>
> Chiron KŁAMCA, KŁAMCA, KŁAMCA.
>
>
co ci w koncu seksuolog powiedzial?
--
gazebo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
49. Data: 2015-05-09 18:20:23
Temat: Re: Przyroda i religiagazebo pisze:
> W dniu 2015-05-09 o 14:50, LeoTar pisze:
>> Chiron pisze:
>>> Użytkownik "FEniks" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
>>> news:miidd7$7pq$1@news.icm.edu.pl...
>>>> W dniu 2015-05-08 o 13:46, Chiron pisze:
>>>>> Użytkownik "FEniks" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
>>>>> news:mii3bf$ddt$1@news.icm.edu.pl...
>>>>>> W dniu 2015-05-08 o 08:42, Chiron pisze:
>>>>>>> Jesteś pewna? Zanim miałem możność czytania czegokolwiek na te
>>>>>>> tematy- miałem tyle zdarzeń utwierdzających mnie w tym, że już
>>>>>>> tu byłem- i to w szczególności było ich wiele, jak byłem malutki.
>>>>>> U dzieci to normalne.
>>>>> No a masz jakiegoś pomysła, dlaczego?
>>>>> :-)
>>>> Dziecko nieświadomie zapamiętuje fragmentaryczne obrazy, które potem
>>>> łączy ze sobą - stąd wrażenie "już tu kiedyś byłem".
>>>> Dorosły też zapamiętuje nieświadomie wiele rzeczy, ale bardziej
>>>> kontroluje swoje doznania i ewentualne wrażenia.
>>> A jeśli:
>>> 1. dzieje się coś- i dziecko WIE co za chwilę nastąpi.
>>> 2. ja nawet nie miałem na myśli dejavu. Np opowiadałem o (głównie o
>>> mojej mamie chrzestnej) sceny z życia w miejscu, gdzie nigdy nie byłem i
>>> sceny, których dziecko samo nie jest w stanie sobie wymyślić (początek
>>> lat 60- wprawdzie mieliśmy TV, ale rodzice bardzo ściśle sprawdzali, co
>>> oglądam. Poza tym- nie było nic w TV). Mówiłem "ale kiedyś, jak byłem
>>> duży" Co ciekawe- chrzestna żyje, i mamy dosyć silny związek
>>> emocjonalny.
>>>
>>> Chiron
>> Kłamiesz jak dziecko, które chce się popisać, być lepsze od wszystkich,
>> Chironie. To takie niby nic, coś czego nie uda się ani potwierdzić ani
>> zaprzeczyć a Tobie sprawia radość bycia tym, który nad innymi dominuje.
>> Poprawiasz sobie w ten sposób swój nadwątlony przez rodziców wizerunek.
>>
>> A moty wiecznie ten sam: nierozwiązany kompleks Edypa, a u kobiet
>> kompleks Elektry. Właśnie skończyłem czytać bardzo interesującą książkę
>> amerykańskiego psychologa Paula Ekmana zatytułowaną "Dlaczego dzieci
>> kłamią". Życzliwie polecam wszystkim którzy mają dzieci i nie tylko. To
>> taka kwintesencja psychoanalizy, czyli analizy kłamstwa.
> no i stala sie jasnosc, seks z rodzicami remedium na wszystko
Nie seks lecz inicjacja. Pierwszy, jedyny i niepowtarzalny raz.
--
LeoTar
Świat wedlug LeoTar'a. @ http://leotar.friko.pl/
---
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe
Avast.
http://www.avast.com
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
50. Data: 2015-05-09 18:31:08
Temat: Re: Przyroda i religiaW dniu 2015-05-09 o 18:20, LeoTar pisze:
>> no i stala sie jasnosc, seks z rodzicami remedium na wszystko
>
> Nie seks lecz inicjacja. Pierwszy, jedyny i niepowtarzalny raz.
>
>
inicjacje to mialem ja jak mnie corka po kapieli obsikala, moze tobie by
sie przydalo, ten jeden niepowtarzalny raz
--
gazebo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |