Moim zdaniem Cellesse działa.
Kupiłam sobie Cellesse w zeszłe wakacje. Stosowałam co drugi dzień (to
trochę częściej niż zalecaja) przez ok. 30 min. a potem nakładałam Vichy
D-stock. I były efekty: po ok. 2 cm mniej w każdym udzie po ok. 2 tygodniach
:)) Diety żadnej, aktywność fizyczne bez zmian.
Ale od tamtej pory nie uzywam tego sprzętu- nogi szybko wróciły do dawnego
stanu (producent o tym uprzedza).
Ale są również wady: przede wszystkiem taki masaż jest monotonny, nudny i na
prawdę ciężko jest manewrować tym sprzętem np. na pośladkach. Zabieg jest
też średnio przyjemny- tzn. nie myślę o jakich doznaniach bólowych, ale nie
ma tego relaksu, jak przy masażu wykowywanym przed kogoś. Dlatego było mi
trudno stosować go systematycznie przez dłuzszy czas. No i trzeba uważać,
jeśli się ma skłonność do pękania naczynek na nogach. Wtedy masaż trzeba
robić na 2 biegu przez co efekty są slabsze (a naczynka jak będą chciały, to
i tak pękną; chociaż mi nie popękały mimo skłonności). Przy żylakach
natomiast nie można w ogóle go stoswać.