Data: 2012-09-06 12:09:13
Temat: Re: Psychika wierzących
Od: Voyager <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 6 Wrz, 07:54, Ed <e...@i...pl> wrote:
> W dniu 2012-09-05 20:21, Voyager pisze:
>
>
>
>
>
>
>
>
>
> > On 5 Wrz, 20:09, "Zagros" <z...@g...pl> wrote:
> >> Użytkownik "Voyager"
>
> >>> :> Czy psychika wierzących
> >>>> nadaje się do leczenia ?
>
> >>> Jestes ateistą ?
>
> >> Nie .
>
> >> Agnostykiem czy wierzącym ?
> >> Jeśli wolno spytać i jeśli to pytanie
> >> jakoś Cię nie uraża.
>
> >> zdar
> >> zagros
>
> > To zależy . Ateizm jest religią , jedynie naopak. Jego nurt
> > ugruntował się z krzywdy ludzkiej, bo tak mordowali religiańci ludzi,
> > że ateizm jest krzykiem -precz z bogiem boga nie ma , bo tyle krzywdy
> > i krwi przelano. Agnostycym jest bardziej racjonalny , bo nie zakłada
> > ani w jedną ani w drugą stronę stwierdzeń zamykających. Mnie Bóg do
> > niczego nie jest potrzebny bo jestem samowystarczalny , po prostu nim
> > się nie zajmuje , ważne jest moje życie, bo jest moje i nie lubię jak
> > jakiś bóg się wtrąca . Czasem przyglądam się Jezusowi, jego lubię ,
> > był mądrym i dobrym człowiekiem, jednak kk w PL jest instytucją, którą
> > Jezus by nazwał faryzeusze . To taki kk, podziela innych od sumienia
> > do drugiej osoby.
>
> Mam wrażenie, że sam ugruntowałeś się z krzywdy ludzkiej.
Jeśli chodzi o ateizm, to jest to zrozumiałe że osoby ,które mają
chodź trochę wraźliwości nie są w stanie przełknąć mordowania w imię
Bozi. Staje się zrozumiały ten ból i wyjąca krzywda, że bozi nie ma.
Jednak dużo osób robi z tego regułkę, która bez powyższego
uzasadnienia traci sens, bo nie da się udowodnić nieistnienia boga i
wtenczas raczej mamy wyznawcę ideologii, która jest równie ślepa jak
religia, z jej bóg jest i chce tego i tamtego.
|