Data: 2006-05-27 05:21:11
Temat: Re: Psychole made in USA
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Wiktor Swawolny; <8...@4...com> :
> Witam,
>
> To dziwne zachowanie Amerykanów mozemy zaobserwowac w TV zwlaszcza po
> jakichs tragicznych wydarzeniach (pozary, katastrofy, seryjne
> morderstwa w miejscu publicznym, itp.).
>
> Dorosli, obcy sobie ludzie wpadaja sobie w objecia, placza do rekawa,
> niczym male dzieci, ktore, co zrozumiale, szukalyby wsparcia u
> doroslych w takich momentach. Ma sie rozumiec, ze amerykanskie stacje
> telewizyjne z luboscia pokazuja takie "bliskie spotkania", wprost
> delektujac sie nimi do upojenia, ze az czlowieka zbiera na mdlosci.
Dwie sprawy:
a. zachowania;
b. ich prezentowanie;
a. zachowania
Nie sądzę, żeby prezentowane zachowania były w jakimś stopniu szczególne
dla Amerykanów. Zaryzykowałbym stwierdzenie, że część z tych zachowań ma
charakter nadekspersji emocjonalnej, czyli "rozumowej" [sztucznej, a nie
zwierzęcej] reakcja na zdarzenie, które nie wywołało jednoznacznych
emocji - ot, sposób na ich [emocji] rozumowe
wykreowanie/wyostrzenie/nadanie im jednoznaczności. Innymi słowy - Ci [w
dużej części, ale nie wszyscy], którzy się tak ściskają nie mają
"swojego zdania emocjonalnego" na temat zdarzenia - mają podejście
ambiwalentne, a poprzez takie zachowania rozumowo rozwiązują
ambiwalencję.
Co do powszechności - zachowania histeryczne dość łatwo wywołać -
przytaczałem dwukrotnie przykład pewnego autobusu, przytoczę go jeszcze
raz. Jedzie sobie autobus komunikacji miejskiej, nagle staje w korku i
stoi [baaaardzo powoli się porusza] - przed nim, daleko z przodu, wylał
mały potoczek i wszystkie pojazdy "stoją". Po pewnym czasie w autobusie
narasta atmosfera nerwowości - niektórzy nerwowo się kręcą, inni
zaczynają chisterycznie żartować i szukać "słuchaczy". Tworzą się małe
tymczasowe "grupki zainteresowań".
b. ich prezentowanie
Bo tego oczekują widzowie, bo taki jest trend, ale też - bo USA to
państwo wielokulturowe, o dużym terytorium, którego obywatele mają
problemy z identyfikacją wspólnych symboli i znaczeń kulturowych. Jakaś
tragedia umożliwia stworzenie z niej sybmolu kulturowego scalającego
mieszkańców USA. Czyli *w_części* , uświadomiony lub nie, cel
polityczny.
> Brakuje mi tylko w takich czulosciach iskania i innych typowo
> zwierzecych zachowan, np. szybkiej kopulacji przed kamerami TV,
> lizania sutkow, obciagania drutow, itp.
>
> Jak wiadomo podobne zachowanie mozemy zaobserwowac u malp
> czlekoksztaltnych, ktore w przeciwienstwie do ludzi, robia to na
> okraglo, ale tylko miedzy osobnikami z tego samego stada
> (najczesciej spokrewnionych miedzy soba).
> U malp dochodzi takze do "szybkich numerkow" - totalne rozpasanie i
> seksplozja, seks grupowy w roznych konfiguracjach.
Nie możesz zaprzeczyć, że w dużej części człowiek to zwierzęcie. Jak
zauważył Jesus niektórzy próbują temu zaprzeczać np. poprzez
przyoblekanie zwierzęcych zachowań w regulacje kulturowe - np. "protokół
zachowania się przy jedzeniu". To jedna róznica pomiędzy nami a
zwierzętami - umiemy tworzyć własne regulacje zachowań, tak, aby ich
zwierzęcość zeszła na dalszy plan i żeby regulacje kulturowe zawładnęły
świadomością podczas ich wykonywania [zachowań] -
*nie_jesz,_ale_posługujesz_się_widelcami* .
Drugą różnicą jest zdolność do rozwiązywania ambiwalencji poprzez
zachowania "rozumowe" - kierowanie "rozumem" na pierwszym etapie
zachowań - później emocje albo zadziałają, albo nie.
> Specjalisci twierdza, ze w USA co piata osoba cierpi na schorzenia
> psychiczne.
> Czekam na opinie domoroslych medykow, znachorow i szamanow, bo
> mniemam, ze prawdziwych specjalistow to tutaj nie znajde :)
Nie ma osób zdrowych, są tylko niezdiagnozowane. ;)
Flyer
--
gg: 9708346
|