Data: 2006-05-27 08:36:33
Temat: Re: Psychole made in USA
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Katarzyna Dobrzynska; <e591oe$gd9$1@news.onet.pl> :
> hmm...
> to ze dorosle osoby w chwili tragicznych wydarzen szukaja wsparcia u osob
> ktorych nie znaja nie jest niczym dziwnym.jak pewnie wiesz czlowiek jest
> istota spoleczna i niewazne czy mieszka w USA czy nawet w Abudabii zawsze
> bedzie sie jednoczyl w momentach krytycznych z jednostkami
Ale to nie są "naturalne" reakcje na sytuacje stresowe - w pierwszej
kolejności ujawniają różne traumy/negatywne doświadczenia i taki
człowiek, jeżeli już by nie uciekał, to bynajmniej nie garnąłby się do
innych ludzi. Oczywiście to nie dotyczy wszystkich. Chore zwierzę, a
sytuację silnej ambiwalencji/traumy można przyrównać do stanu
chorobowego, ucieka od innych zwierząt.
> wspolprzezywajacymi to samo... a bliskosc fizyczna jest jednym ze sposobow
> radzenia sobie ze stresem, objecia i wspolne jak to nazwales placze do
> rekawa sa naturalna metoda pokazywania pierwszej reakcji jaka jest
> strach...
Nie, to nie naturalna reakcja, to reakcja rozumowa/wyuczona. Mz. zresztą
nie rozwiązuje ona problemu w długim okresie czasu, a tylko na krótką
metę - umożliwia "nieuciekanie"/"brak agresji w zachowaniu".
Czyli to zachowanie ma głównie na celu wykluczenie silnej
agresji/ucieczki po zdarzeniu, ale *kosztem* niezaspokojenia sytuacji w
psychice.
Flyer
--
gg: 9708346
|