Data: 2012-02-20 23:43:50
Temat: Re: Psychopaci c.d.
Od: Lebowski <lebowski@*****.net>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2012-02-21 00:18, było cicho i spokojnie, aż tu h...@h...hm jak
pierdolnie:
> W dniu 2012-02-20 23:46, Lebowski pisze:
>> W dniu 2012-02-20 16:41, było cicho i spokojnie, aż tu hm jak pierdolnie:
>>> Przeczytalem 'Psychopaci sa wsrod nas' (no, troche na wyrywki, jak to
>>> psychopata nie jestem systematyczny :) ).
>>
>>> W takim razie czym sa podobne do psychopatow cechy, ale do psychopatii
>>> nie prowadzace? Cechy wspolne - czyli brak odczuwania emocji,
>>> odrzucania wszelkich wartosci spolecznych, poczucie wyzszosci
>>> (btw. w poprzedniej dyskusji ktos pisal o poczuciu nizszosci psychopatow
>>> - to kompletna bzdura), jednak bez udzialu czynnika niszczycielskiego?
>>> Gdy zniszczony jest "wewnetrzny policjant", jednak okazuje sie, ze to
>>> nie strach przed nim byl hamulcem do 'niemoralnych' dzialan? Gdy nie ma
>>> to nic wspolnego z depresja, jest to ew. stan podepresyjny?
>>
>> hehe, ewidentnie mylisz idiote z psychopata.
>> Gdybys zastanowil sie nad ta ksiazka choc odrobine, to postrzeglbys ja
>> jako zbior opisow skazonych subiektywna, niedorozwinieta percepcja i
>> proba nieudolnych wnioskow.
>
> Mialme wrazenie, ze to autor takie nieudolne wnioski momentami popelnia,
> a nie ci ktorych opisuje... Ale ostateczna opinie to wydam jak
> przeczytam do konca :>
>
>> W prostej analogi to tak, jakby historyk probowal opisac rachunek
>> rozniczkowy gapiac sie latami na tablice wykladowe z roznymi calkami i
>> probowal na podstawie podobienstwa ksztaltu ich symboli wywnioskowac
>> jakies zaleznosci lub wogle zrozumiec ten rachunek.
>> Niestety, tak sie nie da.
>> O ile jeszcze to u ciebie mozliwe, to musisz cofnac sie do samych
>> podstaw, wyjsc od nich i w kolejnych krokach dojsc az do tego rachunku.
>> Czyli poprzez 1+1=2, tabliczke mnozenia, algebre, funkcje i ich
>> wlasnosci, iloraz roznicowy, granice, pochodne, funkcje pierwotne i
>> rownania rozniczkowe.
>> Analogicznie tutaj. Co to jest emocja, jak powstaje, jej zaleznosci i
>> wlasnosci, rozwoj, zmiana i przeniesienie na poziom nieswiadomy.
>> Cala mechanika emocjonalna.
>
> Kto przenosi emocje na poziom nieswiadomy?
hehe, ten kto powoduje, ze rozniczka jest zupelna.
Nie potrafisz ogarnac nawet przyblizonego zakresu swojej ignorancji.
|