Data: 2012-02-20 23:58:46
Temat: Re: Psychopaci c.d.
Od: "h...@h...hm" <h...@h...hm>
Pokaż wszystkie nagłówki
>>> W prostej analogi to tak, jakby historyk probowal opisac rachunek
>>> rozniczkowy gapiac sie latami na tablice wykladowe z roznymi calkami i
>>> probowal na podstawie podobienstwa ksztaltu ich symboli wywnioskowac
>>> jakies zaleznosci lub wogle zrozumiec ten rachunek.
>>> Niestety, tak sie nie da.
>>> O ile jeszcze to u ciebie mozliwe, to musisz cofnac sie do samych
>>> podstaw, wyjsc od nich i w kolejnych krokach dojsc az do tego rachunku.
>>> Czyli poprzez 1+1=2, tabliczke mnozenia, algebre, funkcje i ich
>>> wlasnosci, iloraz roznicowy, granice, pochodne, funkcje pierwotne i
>>> rownania rozniczkowe.
>>> Analogicznie tutaj. Co to jest emocja, jak powstaje, jej zaleznosci i
>>> wlasnosci, rozwoj, zmiana i przeniesienie na poziom nieswiadomy.
>>> Cala mechanika emocjonalna.
>>
>> Kto przenosi emocje na poziom nieswiadomy?
>
> hehe, ten kto powoduje, ze rozniczka jest zupelna.
> Nie potrafisz ogarnac nawet przyblizonego zakresu swojej ignorancji.
Ha, no wiem, ze krytyka znanej publikacji z pozycji laika
moze byc bardzo dyletancka, ale coz poradzic, jak tak to wlasnie
momentami wyglada? Rozne dziwne rzeczy sie slyszy, jesli chodzi
o pomysly psychiatrow czy psychologow, a i w wielu twierdzeniach
jest "wydaje sie, ze", czego w twierdzeniach matematycznych jakby
nie ma.
No to oook, nie 'kto', a u 'kogo' przenosza sie na poziom nieswiadomy?
Nie dlaczego, jak, kiedy, tylko u kogo.
|