Data: 2008-10-08 10:24:52
Temat: Re: Psychopata?
Od: "Don Gavreone" <s...@l...po>
Pokaż wszystkie nagłówki
medea<e...@p...fm>
news:gci1g3$f45$2@atlantis.news.neostrada.pl
> Don Gavreone pisze:
>
> > A spróbowaliście z nimi porozmawiać, że się tak głupio spytam?
> > Skoro to teoretycznie nie są żule.
>
> A jak byś rozpoczął taką rozmowę?
>
> Np. "Chciałabym prosić, żebyście Państwo tak nie kłócili się
> wieczorami." ?
> No nie wiem, jakoś mi niezręcznie.
Zwariowałaś?!
Rozmowa oczywiście nie na każdego działa, ale przynajmniej parę razy trzeba
spróbować.
Kiedyś mieszkali nade mną podobnie kłócący się (on krzyczał, ona płakała,
trzaskanie drzwi, latające sprzęty, czasem odgłosy "miłości").
Znosiłem to przez jakiś czas (mniej niż miesiąc), w końcu poszedłem na górę,
otworzył rozchełstany czereśniak, któremu oświadczyłem, że słyszę wszystko,
co się u nich dzieje, i że mi to przeszkadza i zapytałem, czy im to nie
przeszkadza, że wszystko słychać.
O dziwo pomogło.
Jeżeli Ci niezręcznie ze względu na samą siebie, to zrób to ze względu na
swoją córeczkę, która musi wysłuchiwać plugastw.
A poza tym może Twój mąż by się tym zajął, skoro Tobie "niezręcznie".
Osłabiłaś mnie.
Don
|