Data: 2010-01-19 20:40:23
Temat: Re: Psychopatia i polityka
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
No właśnie, to ten wiek, kiedy człowiek zaczyna się interesować....
Albo ja późno dojrzałam i miałam długie dziecinstwo :-PP,
MK
Użytkownik "Prawusek" <p...@i...pl> napisał w wiadomości
news:hj50d7$9pq$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>
> "XL" <i...@g...pl> wrote in message
> news:2y6hec1te822$.8basuj1kemd0$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Tue, 19 Jan 2010 19:42:33 +0100, medea napisał(a):
>>
>> > Vilar pisze:
>> >
>> >> Podejrzewam, że to genetyczne (serio). Cała rodzina należy do tych
> wesołych.
>> >
>> > Jak ja Ci zazdroszczę! Serio.
>> >
>> >> PS. A jeśli chodzi o literaturę dziecinstwa to: "Klaudyna" Collette,
> "Mity
>> >> greckie" Gravesa i Dekameron. Wszystkie czytane z zacięciem i
> czerwonymi
>> >> uszami.
>> >
>> > Dekameron w dzieciństwie? Hm...
>> > A Niziurskiego nie czytywałaś??
>> >
>> > Ewa
>>
>> Noaleco? Moja młodsza zaczytywała się "Mitami greckimi" Wandy
>> Markowskiej,
>> "Starą Baśnią" Kraszewskiego, "Dziadami", "Zemstą" itp. - już jako
>> 8-9-10-latka. Prócz tgo oczywiście pochłaniała "normalne" lektury dla
>> tego
>> wieku.
>> --
>>
>> Ikselka.
>
> W tym wieku (8 lat) uwielbiałem doktora Dolitle, a w (10) czytałem
> "Biologię miłości" i przeglądałem ciotki książki z medycyny - takie fajne
> przedwojenne atlasy anatomii - gdzie organy odchylało się, aby zobaczyć co
> pod spodem... Stąd nie straszono mnie bocianami, a kapustę pokochałem ze
> względów kulinarnych...
>
>
>
|