Data: 2010-01-20 09:45:50
Temat: Re: Psychopatia i polityka
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jak sobie z tym radzę?
Po prostu....
Coś ma być zrobione, i jeśli może być zrobione (bo to też kwestia negocjacji
z klientem), to jest robione. A jak się ktoś nie sprawdza, to cóż.....life
is "brutal".
A ty?
MK
PS. Od dawna twierdzę, że babska ciekawość to jest coś, co nas kobietki gubi
i jest niezłym haczykiem, na który można nas złapać....
Użytkownik "Ender" <e...@n...net> napisał w wiadomości
news:hj6id9$5gs$1@news.onet.pl...
> Vilar pisze:
>
>> Są ludzie, którzy są interesujący. Dla mnie to Ci, którzy coś ze sobą
>> niosą. Coś swojego, może być że odmiennego. I tacy ludzie mnie ciekawią i
>> rzeczywiście odczuwam do nich sympatię
>
> I dokładnie tak jesteś odbierana,
> jako trochę niewolnik własnych upodobań opartych na emocjach,
> głównie sympatii.
> Co jest trochę dziwne, ponieważ w moim życiu np. prywatnym i zawodowym
> często muszę uzyskać jak najwyższą efektywność od ludzi, których wręcz nie
> cierpię.
> Ciekawe jak z tym sobie radzisz?
> ENder
>
|