Data: 2010-01-20 11:10:03
Temat: Re: Psychopatia i polityka
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Mnie rosyjski kojarzy się z prymitywizmem.
A niemiecki - zbyt twardy, aż chwilami rwie "wnętrzności".
Pierwszego nie potrafię strawić, drugiego nie lubię.
--
CB
Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
news:hj6nt6$mbm$1@news.onet.pl...
> Bo przyznac muszę, że niemiecki nie jest bardzo wdzięcznym językim. Dla
> mnie stoi w nielichej sprzeczności z ich osiągnięciami kulturalnymi. Nie
> znajduję w nim po prostu miejsca na rozwinięcie skrzydel - ale cóz, jakoś
> musieli sobie radzić w obrębie tego psycho-lingwistycznego obszaru, który
> był/jest im dany.
>
> Co do rosyjskiego - bardzo piekny język. Sam Nabokov mówił, że nie zna
> innego języka, który oferowałby tyle okresleń na stany duszy. Nie wiem
> tylko, czy ten piękny rosyjski, jest zywy, czy nie sparciał im tam i nie
> podupadł. Po prostu tego nie wiem.
|