Data: 2015-03-30 10:08:07
Temat: Re: Psychopatyczne zarazki
Od: LeoTar <L...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Fragi pisze:
> Dnia Mon, 30 Mar 2015 08:31:00 +0200, LeoTar napisał(a):
>> Ikselka pisze:
>>> Dnia Sun, 29 Mar 2015 21:19:57 +0200, zdumiony napisał(a):
>>>> Między złymi a dobrymi jest przepaść jak w przypowieści o bogaczu i
>>>> Łazarzu. Źli są jak kąkol zasiany wśród zboża. Trzeba będzie się za
>>>> życia z nimi męczyć, ale przynajmniej po śmierci jest rozdzielenie i
>>>> sprawiedliwość.
>>> Psychopata to człowiek, w szerszym znaczeniu, ale jednak chory, czy raczej
>>> "uszkodzony" - bo z uszkodzoną psychiką. Nawet najstraszniejsze jego czyny
>>> nie są czynami człowieka normalnego. U psychopaty czynienie zła jest JEGO
>>> jedynie słuszną rzeczywistością, bo on nie odróżnia dobra od zła. Człowiek
>>> tzw normalny to odróżnia - i dlatego jeśli czyni zło, to powinien trafić do
>>> piekła, czym by ono nie było...
>> Skoro jesteś tak zdecydowana wysyłać "psychopatów" do piekła,
> ???
> Najpierw przeczytaj uważnie, ze zrozumieniem, a dopiero potem komentuj.
> Taka mała sugestia.
Masz racje, przeczytałem niezbyt uważnie. Przepraszam. :-)
>> czymkolwiek by ono nie było to może wyjaśnisz wpierw co to jest ZŁO. Bo
>> rozumiem, że to właśnie popełnianie "złych" uczynków czyni jednostkę
>> psychopatą. By zakwalifikować kogoś do grupy "psychopaci" trzeba pierwej
>> ustanowić granicę miedzy dobrem a złem.
> To sobie ustanów. Jesteś w tym "świetny". A w zasadzie w ich "łamaniu".
"Dziękuję" za "reklamę". Spróbuję pokazać te granicę biorąc za punkt
wyjścia przykazanie: "Traktuj bliźniego swego jak siebie samego".
Rozszerzę to przykazanie o relację zwrotną: "Wymagaj od bliźniego
takiego samego traktowania jak ty go traktujesz". Ci, którzy postępują
zgodnie z tym przykazaniem czynią dobro, pozostali zadowalają się
szerzeniem zła. Czy we współczesnym świecie istnieją ludzie, którzy w
pełni, bez żadnych ograniczeń stosują powyższe przykazanie? Mnie się
wydaje, że takich ludzi nie ma a więc nie ma również dobra. W każdym
działaniu współczesnego człowieka (ale również w działaniach naszych
przodków) można doszukać się postaw egoistycznych, których celem jest i
było zaspokojenie własnego "ja" w taki bądź inny sposób. Tak więc
wszyscy tkwimy w bagnie zła i w konsekwencji wszyscy jesteśmy
psychopatami na mniejszą lub większą skalę.
Czy możliwa jest zmiana tego stanu? Według mnie TAK. Wystarczy
zidentyfikować PRZYCZYNĘ która powoduje, że budujemy własne "ja" czyli
poczucie własnej wartości na barkach innych ludzi zamiast czynić to na
własnym grzebiecie. I wystarczy usunąć BŁĄD tkwiący w naszej historii,
który powoduje, że traci,y poczucie własnej wartości z którym
przychodzimy do tego swiata materii.
--
LeoTar
Rozmowy z LeoTar'em. @ http://leotar.friko.pl/fall_2014/
|