« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2009-08-02 10:13:04
Temat: Re: Psychoterapia - w jaki sposób dochodzi do tzw.
Użytkownik "Fryderyka Niemocińskia" <p...@W...gazeta.pl>
napisał w wiadomości news:h53oh4$o2s$1@inews.gazeta.pl...
> Chiron <e...@o...eu> napisał(a):
>
>> celem KAŻDEJ terapii nie jest wyciąganie czegokolwiek czy też wręcz
>> przeciwnie. Celem jest nauczenie pacjenta, aby sobie samodzielnie radził
> ze
>> swoimi problemami
>>
>> pozdrawiam
>>
>> Chiron
> Aby sobie radzić z problemem trzeba go prawidłowo zdefiniować. Zdarzyło mi
> się uczestniczyć w terapii indywidualnej, gdzie rzeczywisty problem,
> leżący
> tuż pod powierzchnią zgłaszanych przeze mnie skarg, nie został przez
> terapeutę w ogóle dostrzeżony. W efekcie popracowałyśmy sobie nad
> problemem
> zastępczym, który wyłonił się jako rezultat pracy mechanizmu obronnego.
> CZy
> powinnam mieć większą świadomość od psychologa?
Raczej szukać dobrego psychologa...Fakt- są różni. I to bardzo. Uważam, że
zaufanie do terapeuty to jeden z fundamentów tej terapii. Trudno ocenić (a
czy to w ogóle możliwe?) czy w opisywanej przez Ciebie sytuacji psycholog
celowo nie chciał wchodzić w coś, o czym nie byłaś mu gotowa powiedzieć, czy
po prostu to przeoczył. Jednak- stawiam tezę- nie ma sensu terapii, jak nie
ma zaufania do terapeuty
pozdrawiam
Chiron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
« poprzedni wątek | następny wątek » |