Data: 2009-12-14 14:57:23
Temat: Re: Pudzian-Nejman
Od: "michal" <6...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Chiron wrote:
>> "...Najman został powalony przez Pudziana, ale żaden cios nie
>> odebrał mu przytomności." - tak napisałem, a Ty przerobiłeś to na
>> "...Twierdzisz, że nie było ciosu - a sędzia poddał Najmana."
> Zaraz, zaraz: skoro go tylko powalił (ciosem, jak napisałeś)- to w co
> go uderzył, że nie stracił Najman przytomności? Kopnął go w kostkę?
> Załóżmy- walnął go w nogę (nie widziałem)- i tamten się przewrócił.
> Ale w takim razie- jaki powód poddania go? Skoro jest przytomny- to
> może walczyć dalej, lub sam się poddać, albo może zrobić to
> sekundant. Po co przerywać walkę? Poza sytuacją oczywiście, kiedy to
> zostało by wyreżyserowane.
Najman kopnął sędziego i bujną fryzurę mu zburzył, dlatego ten przerwał
walkę, bo na Najmana się wkurzył. A reżyser był pijany i zamiast na galę
powędrował na salę. Tam spotkał Chirona, przytulił go do łona, bo myślał, że
to jego żona.
No. I już sobie wyjaśniliśmy arkana sztuk walki. :)
--
pozdrawiam
michał
|