Data: 2009-12-13 20:52:40
Temat: Re: Pudzian-Nejman
Od: "Chiron" <e...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "michal" <6...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hg3jgs$fpp$1@inews.gazeta.pl...
> Chiron wrote:
>>>> michal- nie chciało mi się- ale to zrobiłem. Obejrzałem jeszcze
>>>> raz, i jeszcze raz. Specjalnie patrzyłem na Najmana. Jego oczy.
>>>> Widzisz- wychowałem się wśród bójek, bijatyk. Wiem, jak wygląda i
>>>> zachowuje się człowiek pobity- szczególnie po nokaucie. Jakie ma
>>>> oczy. Pudzian- rzeczywiście bardzo silny człowiek. Nawet kogoś
>>>> takiego, jak Najman może zabić. Po nokaucie- po tak potężnych
>>>> ciosach- Najman przez długi czas pewno nawet by nie wiedział, gdzie
>>>> jest. Charakterystyczne mętne oczy, błędne spojrzenie. Praktycznie
>>>> pewny wstrząs mózgu- nawet lekki wstrząs daje charakterystyczne
>>>> objawy. Oglądałem z bliska wiele zawodów bokserskich: zawodnik po
>>>> nokaucie- jak podchodzi do sędziego- ma charakterystyczne,
>>>> rozbiegane oczy, chodzi w specyficzny sposób- a to już przecież
>>>> mija dobra chwila od zdjęcia rękawic (dużo grubszych, a więc dużo
>>>> bardziej łagodzących siłę ciosu, niż te, które miał Pudzian.
>>>> Pudzian miał co najwyżej 6 funtowe, o ile się nie mylę, a bokserzy
>>>> używali w wagach ciężkich 12 funtowych!), zebrania kart punktowych
>>>> od sędziów. On ciągle jest nie w pełni kontaktowy. A tu-
>>>> supersiłacz Pudzianowski nakautuje Najmana- i facet wychodzi do
>>>> sędziego świeżutki, luzacki wręcz- jak przed walką! Po walce
>>>> sensownie odpowiada na pytania dziennikarzy- nie widać po nim, że
>>>> przed chwilą właśnie przejechał po nim pociąg! Ja tego nie kupuję.
>
>>> Tu nie było nokautu po ciosie, był nokdaun (knock-down). Przed
>>> nokautem Najmana uchronił sędzia blokując całym ciałem prawą rękę
>>> Pudzianowskiego i obalając się razem z nim. Nie wiem na pewno, ale
>>> zdaje się, że pojęcie nokautu jest niejednoznaczne dla
>>> poszczególnych sztuk. W boksie i w MMA nokaut ma miejsce w dwóch
>>> przypadkach: kiedy przeciwnik zostaje powalony ciosem i nie jest w
>>> stanie podnieść się o własnych siłach przez 10 sekund (stąd licznie
>>> do dziesięciu przez sędziego) oraz kiedy decyzją sędziego walka
>>> zostaje przerwana, bo przeciwnik jego zdaniem nie powinien dalej
>>> walczyć albo kontynuowanie walki nie ma sensu. Najman został powalony
>>> przez Pudziana, ale żaden cios nie odebrał mu
>>> przytomności.
>
>> michal- w boksie jest tak, że sędzia może przerwać walkę, jak np
>> zawodnik dostanie cios (często niewidoczny dla publiczności i innych
>> sędziów), i jest taki "półprzytomny"- że przeciwnik może go po prostu
>> za chwilę uszkodzić. Nie może poddać dlatego, że jeden atakuje, a
>> drugi się skutecznie broni, ale nie oddaje- bo byłby to IMO nonsens i
>> pole do nadużyć. Twierdzisz, że nie było ciosu- a sędzia poddał
>> Najmana. Wynika z tego, że w tej walce sędzia może przerwać walkę
>> zgodnie ze swoim "widzimisię"- co dla mnie nie trzyma sensu wcale.
>
> "...Najman został powalony przez Pudziana, ale żaden cios nie odebrał mu
> przytomności." - tak napisałem, a Ty przerobiłeś to na "...Twierdzisz, że
> nie było ciosu - a sędzia poddał Najmana."
>
Zaraz, zaraz: skoro go tylko powalił (ciosem, jak napisałeś)- to w co go
uderzył, że nie stracił Najman przytomności? Kopnął go w kostkę? Załóżmy-
walnął go w nogę (nie widziałem)- i tamten się przewrócił. Ale w takim
razie- jaki powód poddania go? Skoro jest przytomny- to może walczyć dalej,
lub sam się poddać, albo może zrobić to sekundant. Po co przerywać walkę?
Poza sytuacją oczywiście, kiedy to zostało by wyreżyserowane.
--
Serdecznie pozdrawiam
Chiron
1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak
2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff
|