Użytkownik "Bam" <N...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bval2s$sv6$1@news.onet.pl...
> Witam
>
> Mam cerę tłustą, chociaż już nie trądzikową, więc czasami zdarząją się
> pojedyńćze pryszcze.
> Chciałabym jaki sprawdzony preparat na takie niespodzianki.
> Myślałam o plasterkach Lysanelu, ale może coś innego?

Wszelkie plasterki sa grubo przereklamowane. No ale moze to zalezy od
stopnia
Prawde mowiac to niestety na pojedyncze pryszczyki uzywam resztek Davercinu
w zelu.
Wystarczy jedna, punktowa aplikacja wieczorem i rano ani sladu. Znika
pryszczyk, nawet nie wysusza sie, po prostu znika, pod warunkiem ze go dosc
wczesnie wylapalam - czyli na etapie czerwienienia sie skory i maluskiego
zalazka.
Ale jest to lek, antybiotyk na recepte, ktory zabija wszelkie gronkowce i
insze bakteryjki - nawet podobno te zlociste (wlasnie dlatego do mnie
dotarl, jako recepta na niegojaca sie malusienka ranke), wiec nie moglabym z
czystym sumieniem polecic, jesli nie zna sie przyczyn wlasnego pryszczowego
kwitnienia. Jesli sie znajdzie jednak dermatologa i tenze potwierdzi, ze
mozna tak punktowo i bedzie dzialac - to polecam.
Nie wymaga za to zadnych recept 70% spirytus, ktory mi polecila jedna
kosmetyczka. Zaden salicyloiwy, bo ten moze uczulac, jesli cerka wrazliwa.
70% jest i mocniejszy, i o dziwo bezoieczniejszy, o ile sie go stosuje tylko
odrobinie na sam pryszczyk.
Przygotowanie: kupic flaszke 100%, odlac 30% i dolac 30% przegotowanej wody,
moze tez byc woda mineralna.
Jesli juz koniecznie chcemy wysuszac, a niekoniecznie odkazac i leczyc, to
idealne jest paskudztwo o nazwie masc cynkowa. Wysuszy wszystko, ale nie
lubie tego, bo jest okropniaste.
O Benzacne juz ktos chyba wspominal.
A i jeszcze jedno, ale to juz chyba bardziej dla tradzikowcow - rapaholin
(tak to sie pisze?) - chodzi o to, by wspomoc przemiane materii, zolci czy
cos w tym stylu. Ogolnie im lepiej pracuje uklad pokarmowy, tym - podobno -
lepiej wyglada nasza cera.
Nie wierzylam, poki nie zobaczylam na wlasne oczy, jak znajomy sobie tym
tradzik wyleczyl wlasciwie. Oczywiscie lykajac, nie smarujac pryszcze.
To tyle pomyslow, jak cos jeszcze sobie przypomne, dam znac.
Misia