Data: 2007-02-14 14:49:47
Temat: Re: Pustka duchowa (2)
Od: p...@g...com
Pokaż wszystkie nagłówki
> Raptem jakaś grupa kobiet sukcesu poczuła powołanie? Przecież wiadomo,
> że raczej nie.To nie tak się dzieje.:)
No, tu byłbym ostrożniejszy;) Zostawmy to Bogu, On potrafi czynić
cuda;)
> jej nie "zapełni". Zacznij szukać Boga w sobie, w innych, W Kościele,
> w rozmowie z zakonnikiem, czy jak pac wspomina w spowiedzi, w całym
> istnieniu i życiu. Jak Go odnajdziesz, zadaj sobie pytanie, czy chcesz
> się Mu _bezgranicznie_ oddać, bez względu na _ wszystko_ i
> _wszystkich_. Wtedy możesz zacząć MYŚLEĆ o klasztorze. A do wstąpienia
> i tak jeszcze daleka droga. Wstępować powinni nieliczni, wybrani, z
> prawdziwym powołaniem, obdarzeni łaską do pełnienia tej służby na
> chwałę Boga.
I to są święte słowa;) Chciałbym jednak mocno zaznaczyć, że nie
chodziło mi o to, by spostponować te kobiety, które poszły do
klasztoru może przez pomyłkę, a może jednak świadomie. Kiedy pisałem
swój komentarz w pierwszym poście chciałem tylko pokazać, jak mało
wnoszą wypowiedzi socjologów i psychologów, którzy w ogóle nie
rozumieją natury żadnej religii, a uchodzą za ekspertów. Nawiasem
mówiąc, bo dziś Walę-tynki - w sprawie miłości jest praktycznie
dokładnie tak samo... Ale to temat na inny wątek;)
Pozdro,
Pac
|