« poprzedni wątek | następny wątek » |
411. Data: 2015-05-10 18:09:57
Temat: Re: Pycha a pokoraDnia Sun, 10 May 2015 17:48:13 +0200, Fragi napisał(a):
> Dnia Sat, 9 May 2015 23:15:00 +0200, Ikselka napisał(a):
>
>> Dnia Sat, 9 May 2015 22:58:26 +0200, Fragi napisał(a):
>>
>>> Ja się boję. Umierania i tego, co jest po... Boję się nicości, pustki,
>>> samotności.
>>> Choć wierzę, że jednak Ktoś tam będzie :)
>>
>> Nie przypuszczasz chyba, że jeśli tam COŚ jest i się tam znajdziesz, to
>> nikt inny - więc będą tam prócz Ciebie wszyscy, którzy sie tam znaleźli.
>>
>> A jeśli niczego tam nie ma, to się tam po prostu NIE znajdziesz - ani Ty,
>> ani nikt inny. Wtedy też nie ma się czego bać - skoro niczego tam nie ma,
>> to nie będzie miał kto się bać 3-)
>>
>> Ale spoko - ONI tam są i będą. Wszyscy, którzy odeszli, a których wciąż
>> kochamy. Nie miałaś nigdy znaku? odczucia?
>>
> Trudno mi to jednoznacznie stwierdzić - czy był to rzeczywiście jakiś znak,
> czy może tylko moja wyobraźnia, bądź moja chęć, by to czego
> doświadczyłam/odczułam było tym, czym bym chciała by było. Ale odczucia
> różne miewałam.
>
Ja miewałam i miewam. I to wspólne z moim mężem. I nic nam się nie wydaje,
bo to on jest żtp opoką, a ja burzą - w sprawach tego typu. No a jednak
odczucia i wnioski mamy identyczne. Wszystko to oczywiście ulotne,
niekonkretne.
Jednak mamy z mężem przyjaciół, małżeństwo, które DOŚWIADCZYŁO, ich (wtedy
dorastające) dzieci także.
Już kiedyś wspominałam, chodziło o żołnierzy radzieckich (i wprost - o
DUCHY tych żołnierzy) i teren po obozie jenieckim na zboczu góry Bukówka,
założonym przez Niemców. Obecnie na terenie dawnego obozu jest osiedle
willowe, gdzie wśród innych stoi dom tych ludzi. Ich przeżycia są
niesamowite, a nie byli oni w kluczowym momencie świadomi tego, gdzie
mieszkają, bo ze zgrozą dowiedzieli się dopiero od nas PO opowiedzeniu nam
swoich przeżyć. Wie o nich jeszcze tylko ksiądz, który u nich był w zw. z
tą sprawą i odprawił modły.
Tak że wiesz, jeśli sami czegoś nie doświadczyliśmy, to nie znaczy, że tego
nie ma - a są i rzeczy, które nie podlegają osądom.
--
XL
NIE DAJĘ na WOŚP - nepotyzm (rodzinny) w obrocie pieniędzmi z WOŚP, 46
milionów z WOŚP na nieruchomości:
http://kontrowersje.net/wolontariusze_xxiii_fina_u_w
o_p_w_grodzisku_maz_chc_wiedzie
http://kontrowersje.net/co_jerzy_owsiak_i_lidia_nied
_wiedzka_owsiak_sami_sobie_podpisuj_i_wyp_acaj
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
412. Data: 2015-05-10 18:21:46
Temat: Re: Pycha a pokora
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:1pgnf5xmssm78$.1l1lux7l3yocw$.dlg@40tude.net...
> Dnia Sun, 10 May 2015 17:20:39 +0200, Fragi napisał(a):
>
>> Dnia Sat, 9 May 2015 23:40:13 +0200, Ikselka napisał(a):
>>
>>> Dnia Sat, 09 May 2015 23:27:54 +0200, gazebo napisał(a):
>>>
>>>> W dniu 2015-05-09 o 23:09, Fragi pisze:
>>>>
>>>>> Teraz idę sobie popłakać, bom się wzruszyła :)
>>>>>
>>>> chcesz kota? albo galaretke z musem jablkowym? mial byc do nalesnikow
>>>> (uscislam, ze mus - nie kot) ale nalesniki zrobie jak juz pojdziecie
>>>> spac
>>>
>>> Kota ona chce - w kadym razie jom namawiam szczerze :-)
>>>
>> Ja chcę, ale nie wiem, jak pies... :)
>>
>
> U mnie jest dokładnie(!!!) tak (zamiast szczurka wstaw kota):
> http://www.fakt.pl/wydarzenia/niezwykla-przyjazn-psa
-i-szczura,galeria,543858.html
> Zapewniam, doznania są... do łez :-)
Jak mój piesek był szczeniaczkiem, to gonił za świnką morską. Jak włożył
mordę w norkę, to bywało, że wyciągał ją- a na końcu mordki miał zaczepioną
zębami świnkę. Trudna to była przyjaźń:-)
--
Chiron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
413. Data: 2015-05-10 18:23:22
Temat: Re: Pycha a pokoraW dniu 2015-05-10 o 18:03, Fragi pisze:
> Dnia Sat, 09 May 2015 23:15:43 +0200, ikka napisał(a):
>>
>> nie płacz, motywuj się :)
>>
> Się staram :) Motywacja mi zniknęła z horyzontu gdzieś tak dwa lata temu.
> Ale się bardzo staram.
>
Do serca przytul psa,
Weź na kolana kota,
Weź lupę popatrz - pchła!
Daj spokój, pchła to też istota.
Za oknem zasadź bluszcz,
Niech się gadzina wije,
A kiedy ciemno już i wszyscy śpią,
I matka śpi, ojciec śpi, babcia śpi, córka śpi, żona śpi -
Zapylaj georginie.
https://www.youtube.com/watch?v=cBpHMZOxodI
--
gazebo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
414. Data: 2015-05-10 18:42:53
Temat: Re: Pycha a pokoraDnia Sun, 10 May 2015 18:21:46 +0200, Chiron napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:1pgnf5xmssm78$.1l1lux7l3yocw$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Sun, 10 May 2015 17:20:39 +0200, Fragi napisał(a):
>>
>>> Dnia Sat, 9 May 2015 23:40:13 +0200, Ikselka napisał(a):
>>>
>>>> Dnia Sat, 09 May 2015 23:27:54 +0200, gazebo napisał(a):
>>>>
>>>>> W dniu 2015-05-09 o 23:09, Fragi pisze:
>>>>>
>>>>>> Teraz idę sobie popłakać, bom się wzruszyła :)
>>>>>>
>>>>> chcesz kota? albo galaretke z musem jablkowym? mial byc do nalesnikow
>>>>> (uscislam, ze mus - nie kot) ale nalesniki zrobie jak juz pojdziecie
>>>>> spac
>>>>
>>>> Kota ona chce - w kadym razie jom namawiam szczerze :-)
>>>>
>>> Ja chcę, ale nie wiem, jak pies... :)
>>>
>>
>> U mnie jest dokładnie(!!!) tak (zamiast szczurka wstaw kota):
>> http://www.fakt.pl/wydarzenia/niezwykla-przyjazn-psa
-i-szczura,galeria,543858.html
>> Zapewniam, doznania są... do łez :-)
>
> Jak mój piesek był szczeniaczkiem, to gonił za świnką morską. Jak włożył
> mordę w norkę, to bywało, że wyciągał ją- a na końcu mordki miał zaczepioną
> zębami świnkę. Trudna to była przyjaźń:-)
>
No właśnie trochę się obawiam, bo moja psina taka dość nieprzewidywalna
bywa :) Niby suczka, ale alfa jak ta lala. No niestety/stety taka się
trafiła, dla kontrastu po jej poprzedniczce, która była istnym
niespotykanym aniołem. Niesamowita była... Ale tę też kochamy na zabój,
choć to totalne przeciwiestwo poprzedniej :)
--
Pozdrawiam,
M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
415. Data: 2015-05-10 19:00:16
Temat: Re: Pycha a pokoraW dniu 2015-05-10 o 17:39, Fragi pisze:
>>
>> umieranie samo w sobie nie jest takie zle, to smutek w nadmiarze jest
>> przykry :)
>>
> Wiem coś o tym. Tyle że, jakby to ująć, nie zawsze mam na niego wpływ.
;-)
When you're weary, feeling small,
When tears are in your eyes, I will dry them all;
I'm on your side. When times get rough
And friends just can't be found,
Like a bridge over troubled water
I will lay me down.
Like a bridge over troubled water
I will lay me down.
https://www.youtube.com/watch?v=jjNgn4r6SOA
--
gazebo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
416. Data: 2015-05-10 19:06:30
Temat: Re: Pycha a pokoraDnia Sun, 10 May 2015 18:21:46 +0200, Chiron napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:1pgnf5xmssm78$.1l1lux7l3yocw$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Sun, 10 May 2015 17:20:39 +0200, Fragi napisał(a):
>>
>>> Dnia Sat, 9 May 2015 23:40:13 +0200, Ikselka napisał(a):
>>>
>>>> Dnia Sat, 09 May 2015 23:27:54 +0200, gazebo napisał(a):
>>>>
>>>>> W dniu 2015-05-09 o 23:09, Fragi pisze:
>>>>>
>>>>>> Teraz idę sobie popłakać, bom się wzruszyła :)
>>>>>>
>>>>> chcesz kota? albo galaretke z musem jablkowym? mial byc do nalesnikow
>>>>> (uscislam, ze mus - nie kot) ale nalesniki zrobie jak juz pojdziecie
>>>>> spac
>>>>
>>>> Kota ona chce - w kadym razie jom namawiam szczerze :-)
>>>>
>>> Ja chcę, ale nie wiem, jak pies... :)
>>>
>>
>> U mnie jest dokładnie(!!!) tak (zamiast szczurka wstaw kota):
>> http://www.fakt.pl/wydarzenia/niezwykla-przyjazn-psa
-i-szczura,galeria,543858.html
>> Zapewniam, doznania są... do łez :-)
>
> Jak mój piesek był szczeniaczkiem, to gonił za świnką morską. Jak włożył
> mordę w norkę, to bywało, że wyciągał ją- a na końcu mordki miał zaczepioną
> zębami świnkę. Trudna to była przyjaźń:-)
>
Mój pies i kot (jeden kot - drugi woli być poza terenem przyjaźni :-D )
wzajemnie za sobą przepadają. Wzajemne wylizywanie (kot ma gorzej, bo jest
po dwóch chlastach cały mokry), prowadzanie się wspólne po domu (pies ze
schyloną z zachwytem głową do kota, a kot pałętający mu się między nogami
jak między kolumnami, bo piesek wysokości stołu jest).
I tak łażą zachwyceni w te i wewte. Albo leżą. Albo się ganiają.
Pies przebywa generalnie na podwórku, ale po śmierci niemca, swego
podwórkowego towarzysza, jest bardzo często w domu. A jak nie jest, to
Guzik (kot) miauczy, żeby przyjaciela wpuścić. Przyjaciel wtedy piszczy
przy drzwiach tarasowych na zewnątrz, a kot od wewnątrz, patrzą na siebie
tęsknie przez szybę, póki nie otworzę. Istna komedia.
Nie no, nie powiem, często ze łzą w oku. Moim :-)
--
XL
NIE DAJĘ na WOŚP - nepotyzm (rodzinny) w obrocie pieniędzmi z WOŚP, 46
milionów z WOŚP na nieruchomości:
http://kontrowersje.net/wolontariusze_xxiii_fina_u_w
o_p_w_grodzisku_maz_chc_wiedzie
http://kontrowersje.net/co_jerzy_owsiak_i_lidia_nied
_wiedzka_owsiak_sami_sobie_podpisuj_i_wyp_acaj
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
417. Data: 2015-05-10 19:11:02
Temat: Re: Pycha a pokoraDnia Sun, 10 May 2015 19:00:16 +0200, gazebo napisał(a):
> W dniu 2015-05-10 o 17:39, Fragi pisze:
>
>>>
>>> umieranie samo w sobie nie jest takie zle, to smutek w nadmiarze jest
>>> przykry :)
>>>
>> Wiem coś o tym. Tyle że, jakby to ująć, nie zawsze mam na niego wpływ.
> ;-)
>
> When you're weary, feeling small,
> When tears are in your eyes, I will dry them all;
> I'm on your side. When times get rough
> And friends just can't be found,
> Like a bridge over troubled water
> I will lay me down.
> Like a bridge over troubled water
> I will lay me down.
> https://www.youtube.com/watch?v=jjNgn4r6SOA
>
Niezawodny jesteś z tymi muzycznymi pocieszankami :) Wstrzelasz się w
dziesiątkę. Ja nie zawsze sobie potrafię sobie znaleźć na zawołanie jakiś
stosowny utwór. A muzyka jednak jest lekiem na całe zło, zwłaszca, gdy
innego leku nie ma... :) Dzięki serdeczne.
--
Pozdrawiam,
M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
418. Data: 2015-05-10 19:14:05
Temat: Re: Pycha a pokoraDnia Sun, 10 May 2015 19:06:30 +0200, Ikselka napisał(a):
> Dnia Sun, 10 May 2015 18:21:46 +0200, Chiron napisał(a):
>
>> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:1pgnf5xmssm78$.1l1lux7l3yocw$.dlg@40tude.net...
>>> Dnia Sun, 10 May 2015 17:20:39 +0200, Fragi napisał(a):
>>>
>>>> Dnia Sat, 9 May 2015 23:40:13 +0200, Ikselka napisał(a):
>>>>
>>>>> Dnia Sat, 09 May 2015 23:27:54 +0200, gazebo napisał(a):
>>>>>
>>>>>> W dniu 2015-05-09 o 23:09, Fragi pisze:
>>>>>>
>>>>>>> Teraz idę sobie popłakać, bom się wzruszyła :)
>>>>>>>
>>>>>> chcesz kota? albo galaretke z musem jablkowym? mial byc do nalesnikow
>>>>>> (uscislam, ze mus - nie kot) ale nalesniki zrobie jak juz pojdziecie
>>>>>> spac
>>>>>
>>>>> Kota ona chce - w kadym razie jom namawiam szczerze :-)
>>>>>
>>>> Ja chcę, ale nie wiem, jak pies... :)
>>>>
>>>
>>> U mnie jest dokładnie(!!!) tak (zamiast szczurka wstaw kota):
>>> http://www.fakt.pl/wydarzenia/niezwykla-przyjazn-psa
-i-szczura,galeria,543858.html
>>> Zapewniam, doznania są... do łez :-)
>>
>> Jak mój piesek był szczeniaczkiem, to gonił za świnką morską. Jak włożył
>> mordę w norkę, to bywało, że wyciągał ją- a na końcu mordki miał zaczepioną
>> zębami świnkę. Trudna to była przyjaźń:-)
>>
>
> Mój pies i kot (jeden kot - drugi woli być poza terenem przyjaźni :-D )
> wzajemnie za sobą przepadają. Wzajemne wylizywanie (kot ma gorzej, bo jest
> po dwóch chlastach cały mokry), prowadzanie się wspólne po domu (pies ze
> schyloną z zachwytem głową do kota, a kot pałętający mu się między nogami
> jak między kolumnami, bo piesek wysokości stołu jest).
> I tak łażą zachwyceni w te i wewte. Albo leżą. Albo się ganiają.
>
> Pies przebywa generalnie na podwórku, ale po śmierci niemca, swego
> podwórkowego towarzysza, jest bardzo często w domu. A jak nie jest, to
> Guzik (kot) miauczy, żeby przyjaciela wpuścić. Przyjaciel wtedy piszczy
> przy drzwiach tarasowych na zewnątrz, a kot od wewnątrz, patrzą na siebie
> tęsknie przez szybę, póki nie otworzę. Istna komedia.
> Nie no, nie powiem, często ze łzą w oku. Moim :-)
>
Muszę chociaż drugiego psiaka wziąć. Bo ta moja taka sama... Szkoda mi jej.
No i ja też chcę jeszcze jednego słodziaka :)
--
Pozdrawiam,
M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
419. Data: 2015-05-10 19:23:35
Temat: Re: Pycha a pokoraW dniu 2015-05-10 o 19:11, Fragi pisze:
> Niezawodny jesteś z tymi muzycznymi pocieszankami :) Wstrzelasz się w
> dziesiątkę. Ja nie zawsze sobie potrafię sobie znaleźć na zawołanie jakiś
> stosowny utwór. A muzyka jednak jest lekiem na całe zło, zwłaszca, gdy
> innego leku nie ma... :) Dzięki serdeczne.
>
:) The Blues Brothers byl pierwszym filmem, ktory zostal uznany przeze
mnie za wart zajecie tasmy VHS na dluzej niz jak obejrzenie filmu
zgranego z TV bo bylismy w podrozy:
https://www.youtube.com/watch?v=EHV0zs0kVGg
Sometimes I feel, I feel a little sad inside
When my baby mistreats me
I never never never have a place to hide
I need you
--
gazebo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
420. Data: 2015-05-10 19:56:13
Temat: Re: Pycha a pokora
Użytkownik "Fragi" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:qztb1k7yzmi6$.1whmr6js05r50.dlg@40tude.net...
> Dnia Sun, 10 May 2015 18:21:46 +0200, Chiron napisał(a):
>
>> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:1pgnf5xmssm78$.1l1lux7l3yocw$.dlg@40tude.net...
>>> Dnia Sun, 10 May 2015 17:20:39 +0200, Fragi napisał(a):
>>>
>>>> Dnia Sat, 9 May 2015 23:40:13 +0200, Ikselka napisał(a):
>>>>
>>>>> Dnia Sat, 09 May 2015 23:27:54 +0200, gazebo napisał(a):
>>>>>
>>>>>> W dniu 2015-05-09 o 23:09, Fragi pisze:
>>>>>>
>>>>>>> Teraz idę sobie popłakać, bom się wzruszyła :)
>>>>>>>
>>>>>> chcesz kota? albo galaretke z musem jablkowym? mial byc do nalesnikow
>>>>>> (uscislam, ze mus - nie kot) ale nalesniki zrobie jak juz pojdziecie
>>>>>> spac
>>>>>
>>>>> Kota ona chce - w kadym razie jom namawiam szczerze :-)
>>>>>
>>>> Ja chcę, ale nie wiem, jak pies... :)
>>>>
>>>
>>> U mnie jest dokładnie(!!!) tak (zamiast szczurka wstaw kota):
>>> http://www.fakt.pl/wydarzenia/niezwykla-przyjazn-psa
-i-szczura,galeria,543858.html
>>> Zapewniam, doznania są... do łez :-)
>>
>> Jak mój piesek był szczeniaczkiem, to gonił za świnką morską. Jak włożył
>> mordę w norkę, to bywało, że wyciągał ją- a na końcu mordki miał
>> zaczepioną
>> zębami świnkę. Trudna to była przyjaźń:-)
>>
> No właśnie trochę się obawiam, bo moja psina taka dość nieprzewidywalna
> bywa :) Niby suczka, ale alfa jak ta lala. No niestety/stety taka się
> trafiła, dla kontrastu po jej poprzedniczce, która była istnym
> niespotykanym aniołem. Niesamowita była... Ale tę też kochamy na zabój,
> choć to totalne przeciwiestwo poprzedniej :)
>
Mój piesek też typowy alfa. Jak troszkę podrósł- to już świnka nie śmiała mu
się wieszać na mordce. Za to on ją osaczał- zapędzał w kąt i uniemożliwiał
jakikolwiek ruch
--
Chiron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |