Data: 2010-01-25 15:56:41
Temat: Re: Pytania na które też nie znam odpowiedzi.
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ender" <e...@n...net> napisał w wiadomości
news:hjkena$ihe$1@news.onet.pl...
> Nie, o premiowaniu osiągnięć i nagradzaniu ich odpowiednio.
> Wewnątrzsterowność najbardziej rozwijają wymagania stawiane ludziom i
> motywacyjna ocena spełnienia tych wymagań.
> Ludzie, którym natomiast szczędzono wymagań w życiu lub nie doceniano
> odpowiednio ich osiągnięć skłaniają się bardziej właśnie ku
> zewnątrzsterowności.
> Z tego co pamiętam, w rozwoju wewnątrzsterowności istotna jest zasada
> marchewki, a nie kija, a więc umiejętne, motywujące nagradzanie, a nie
> jakikolwiek system kar.
> Przy czym należy tutaj odpowiednio też motywować dalekosiężne cele, a nie
> tylko te doraźne, bo w tym drugim przypadku prokrastynacja jest
> praktycznie potem nieuchronna.
> ENder
>
Uhm, zgadzam się.
Inaczej nazywa się to Kompetencją.
I wyrabianiem kompetencji u dziecka (czyli poczucia, że jest w stanie sobie
poradzić)
(poprzez stawianie celów dostosowanych do możliwości i wieku dziecka).
I rzeczywiście to łączy się z wewnątrz sterownością.
Oglądałam kiedyś dokument o wychowaniu dzieci w rodzinie Habsburgów (jak
najbardziej obecnie). Oni stawiają właśnie na kompetencję (bo nazwisko
zobowiązuje), tzn. kochają dzieci, ale stawiają przed nimi wymagania. To
mądre, ale wymaga od rodziców świadomości i wysiłku.
MK
|