Pytanie do Niny

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 150

71. Data: 2001-02-16 13:26:15

Temat: Re: Pytanie do Niny
Od: "Paulo" <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Astec SA" <b...@a...pl> napisał w wiadomości
news:3A8D1FF5.DB8773A9@astec.pl...
> Paulo wrote:
> [..]
>
> Proponowałbym w przyszłości czytać wypowiedzi ze zrozumieniem.
> Jak piszę, "niektórzy" to nie twierdź, że piszę "każdy".
>
> Jak dla mnie temat robi się już nudny, więc kończmy go wstydu
> ninie oszczędźmy... ;)
>
> pozdrawiam
> Arek

Proponuje, zebys sam sobie to zaproponowal.

Nie uzyles slowa "niektórzy":
to ze najpierw piszesz o "kazdym nowym", nastepnie mówisz, ze moze byc róznie, a
potem podajesz
tylko dwie mozliwosci [rozdzielone 'albo'] tego bycia "róznie", nie oznacza
"niektórzy". Jesli
miales to na mysli, to nie potrafiles tego przekazac na pismie.

Nie odniosles sie do 99.999999% mojej wypowiedzi, która przylapuje cie na mijaniu sie
z prawda i
próbujesz sie wykpic od rzeczowej polemiki.

Ciesze sie, ze sam sie znudziles nakrecanym przez siebie tematem - to chyba pierwszy
taki przypadek
w dziejach. Popraw mnie, jesli sie myle.

P.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

72. Data: 2001-02-16 13:47:55

Temat: Re: Pytanie do Niny
Od: s...@p...krakow.pl (SiNuS) szukaj wiadomości tego autora

W teczce dla osoby "Astec SA" możemy przeczytać:

>> Ladna kobieta, filozof, wszechstronne zdolnosci i zainteresowania.
> ^^^^^^^^^^^^^
>Eno! Nie zmieniajmy rzeczywistości!

Nie dyskutujmy o gustach :->

--
<< Piotr (SiNuS) Front >><<--- http://www.sinus.phg.pl --->>
Jest to cnota nad cnotami, trzymać język za zębami

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

73. Data: 2001-02-16 13:49:44

Temat: Re: Pytanie do Niny
Od: "Paulo" <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "... z Gormenghast" <p...@p...promail.pl> napisał bardzo wiele w
wiadomości
news:96j7fg$n6j$4@news.tpi.pl...
>
<ciach>
> Otóż szanowny pk, nie znalazłem w Twoim poście miejsca, z którym bym się
> jakoś kategorycznie nie zgadzał! Paradoks? Myślę, że nie. :).
> Spróbuję jednak zbliżyć nasze stanowiska.

<ciach>

Imc Alfredo - pietnuje Pan "plugawa" naklejke Niny i to, ze "obraza odczucia"
wyimaginowanej
publicznosci, natomiast nie oburza Pana Dorrit, która w oczywisty sposób krzywdzi
lub stara sie
skrzywdzic konkretnych ludzi swoimi konkretnymi majacymi w zamierzeniu dotknac
slowami?

Jak Pan to laczy?

Mam nadzieje, ze nie chodzi o to, ze Dorrit nie uzywa wylgaryzmów, zeby komus
dowalic, [bo nie
uzywa - przeciez przez kontrast z tymi wszystkimi otaczajacymi ja wiochmenami i
inteligentami w
pierwszym pokoleniu, jest niezwykle kulturalna], bo to byloby juz tak absurdalne, ze
nie móglbym z
tym dyskutowac.

P.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

74. Data: 2001-02-16 13:56:43

Temat: Re: Pytanie do Niny
Od: s...@p...krakow.pl (SiNuS) szukaj wiadomości tego autora

W zeznaniu osoby "Dariusz Laskowski" możemy przeczytać:

>> Nina M-M.
>> Ladna kobieta, filozof, wszechstronne zdolnosci i zainteresowania.
>> Poezja, sztuka, zwierzeta, informatyka, sport - po prostu ideal.
>
>Może podaj jakieś fakty, jeśli nie chcesz być podejrzewana
>o zwyczajne pomówienia.

Wystarczy zerknąć na odpowiednie www.

--
// Piotr (SiNuS) Front \\// =-=-=-= Police line -=-=-=-= \\
\\--- http://www.sinus.phg.pl ---//\\ =-=-=-= do not cross =-=-=-= //

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

75. Data: 2001-02-16 14:00:03

Temat: Re: Pytanie do Niny
Od: Astec SA <b...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

Paulo wrote:
> Nie odniosles sie do 99.999999% mojej wypowiedzi, która przylapuje cie na mijaniu
sie z prawda i
> próbujesz sie wykpic od rzeczowej polemiki.

Bo nie ma potrzeby. W żadnym podanym przez Ciebie akapicie nie twierdziłem, że tak
ma KAŻDY
lub WSZYSCY itp. Nie ma więc sensu tego poruszać.

> Ciesze sie, ze sam sie znudziles nakrecanym przez siebie tematem - to chyba
pierwszy taki przypadek
> w dziejach. Popraw mnie, jesli sie myle.

Nuży mnie rozstrząsanie co powiedziałem, a czego nie i bieganie po cytatach by to
udowadniać.
To po prostu bicie piany a sedno jest oczywiste:

Słowo pierdol jest wulgaryzmem. I jako wulgaryzm razi RÓŻNE/WIELE/NIEKTÓRE osoby,
zasmrada atmosferę itp. itd. To są fakty.

Oczywiście, że NIE WSZYSTKICH to razi, ale cóż z tego...

Arek

--
Poprzyj Projekt Ustawy ustalajacej maksymalne oplaty za usługi
telekomunikacyjne. http://www.pnc.eteria.net/obywatelski.htm

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

76. Data: 2001-02-16 15:48:17

Temat: Re: Pytanie do Niny
Od: "Duch" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> To jest właśnie chodzenie po całej klatce z uśmiechem na twarzy i sikanie
> na każdą po kolei wycieraczkę z nadzieją,
> że każdy kto otworzy swoje drzwi natychmiast
[---ciach---]
>A RÓWNOCZEŚNIE wysyła się apel - "kto nie chce
> wąchać, ten niech nie otwiera drzwi!". Lub inaczej - "klatka schodowa jest
wspólna
> i mam chęć sikać na wycieraczki"...

Dokladnie! nic dodac, nic ujac.

Takie zachowanie widac teraz wszedzie,
na probe jakiegos sprzeciwu, nawet prosby,
reaguja inni agresywnie, ze to terror.
W czym problem?
Albo ktos naprawde chce zeby mu przylac,
jest to zupelnie prawdopodobne,
to tak jakby proba testowania innych co mozna a co,
- a poniewaz wszyscy sie kryja dzisiaj z pogladami a
to dlatego ze "nie wolno niczego zabraniac" -
ale nikt, nawet buntownik, nie jest taki naiwny,
wiec musi "testowac",
wiec prowokuje, a jesli ktos zabroni i to skutecznie,
wtedy bedzie plaku, plaku, jaki ten swiat jest zly
... i moze wlasnie o to chodzi... i wcale nie zartuje

Dobrze, ze sprawa zostala rozgrzebana, kazdy sie za czyms opowiedzial,
i kazdy bedzie mogl czy jego "styl zycia" sie sprawdzi.

albo... jest sytuacja, jedziemy w las z kumplami, bedzie piwo,
wjezdzamu furkami w las, a ja mowie
Ja: "panowie, tu chyba nie mozna wjezdzac, bo to tzw. las panstwowy".
Oni: "he,he ty frajerze, chyba nie powiesz, ze sie boisz,
lesniczy moze mi naskoczyc" itd.
Ja: "Ok, chcialem sie spytac, ale jak mowicie, ze wszystko ok"...
Na drugi dzien, wtajemy, jest ranek, slyszymy, brrrrr, jeep, lesniczy!,
czapka, mundur, sztucer w rece, wkurzony (a bylo ognisko)
"Dzien dobry, prosze dokumenty", moi twardziele
-ze zdziwieniem stwierdzilem- prysneli! No to ja, ze strachem ale
spokojnie, staram sie, udobruchac, przyjmuje razy, przepraszam...
"Tym razem kary nie bedzie".
Gdy kumple wrocili to oczywiscie
"Dobrze, ze mnie nie bylo, ba jak ja bym mu...".
Wczesniej uchodzilem za "bajacego sie", a okazalo sie ze nie jest tak ze mna
zle :-))
Do czego zmierzam... ludzie sobie nie radza, boja sie wielu rzeczy dzisiaj i
slusznie
i naturalnie, ale zamiast albo sie przyznac, i wniknac sprawe,
zakladaja mundurek Twardziela, ... boja sie, np. ze ich ktos ochrzani, i
tak juz nie magac wytrzymac, przyjmuja postawe,
"bede robil co mi sie podoba i nikt mi w tym nie zabroni, kazdy mi moze
skoczyc".
I to pomaga, ale na krotko. Potem napiecie narasta, i nastepuje rodzaj walki
z wszystkimi na okolo i staranie sie utrzymania statusu, ze
"wszystko mozna zrobic i jest to ok". To rodzaj pulapki.
To jest juz przejaw patologii spoleczniej,
wiekszosc udaje, ze to norma, bo "powrot" jest bolesny,
Tylko ja nie chce tak zyc,
nie chce zeby mi ktos sikal, a napewno nie powiem, ze to dobrze, albo
"neutralne",
tylko tu trzeba
zachowac spokoj bo emocje sa zawsze przy ruszaniu tego tematu bardzo silne
z tej "drugiej strony", chociaz na poczatku jest zawsze
"co sie czepiasz, przeciez nic sie nie dzieje" :-))

To byla *proba* okreslenia nie "co sie dzieje", bo chyba to jest jasne,
ale dlaczego,
Zdrowia!, Duch

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

77. Data: 2001-02-16 16:06:12

Temat: Re: Pytanie do Niny
Od: "Duch" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Imc Alfredo - pietnuje Pan "plugawa" naklejke Niny i to, ze "obraza
odczucia" wyimaginowanej
> publicznosci, natomiast nie oburza Pana Dorrit, która w oczywisty sposób
krzywdzi lub stara sie
> skrzywdzic konkretnych ludzi swoimi konkretnymi majacymi w zamierzeniu
dotknac slowami?
>
> Jak Pan to laczy?
>
> Mam nadzieje, ze nie chodzi o to, ze Dorrit nie uzywa wylgaryzmów, zeby
komus dowalic, [bo nie
> uzywa - przeciez przez kontrast z tymi wszystkimi otaczajacymi ja
wiochmenami i inteligentami w
> pierwszym pokoleniu, jest niezwykle kulturalna], bo to byloby juz tak
absurdalne, ze nie móglbym z
> tym dyskutowac.

IMO, dobre uwagi! O ile nina, probuje podkapac, czy wprowadzic pewne
"tresci"
dosc otwarcie, tylko jej "chwyt" polega na tym ze udaje ze nic sie nie
dzieje,
to Dorrit tez jest kontrowersyjna (wedlug mnie, sluszna uwaga), ale -
fakt! - robi "to" inaczej.
Np. bardziej czepiajac sie "slowek". Kto jest "gorszy", czy wogole Dorrit
jest "gorsza", i co wogole
robi, i na czym polega roznica, to rzeczywiscie dosc ciekawe.
Rozumiem, ze chcesz troche pokazc, ze krytykowany jest "otwarty atak", a
ignorowane jest
"kulturalne podkopywanie" (tak mniej/wiecej) ?
Pozdrawiam! Duch

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

78. Data: 2001-02-16 17:44:27

Temat: Re: Pytanie do Niny
Od: Dariusz Laskowski <d...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

SiNuS wrote:

> > > Nina M-M.
> > > Ladna kobieta, filozof, wszechstronne zdolnosci i zainteresowania.
> > > Poezja, sztuka, zwierzeta, informatyka, sport - po prostu ideal.
> >
> > Może podaj jakieś fakty, jeśli nie chcesz być podejrzewana
> > o zwyczajne pomówienia.
>
> Wystarczy zerknąć na odpowiednie www.

Ty lobuzie. ;-) Aleś ciachnął. ;-)
Miałem na myśli to:

> > > - ale, wlasnie - dlaczego kiedy pojawia sie na jakiejs grupie -
> > > od razu robi sie tam lodowato?
> > > Dlaczego z miejsca wybuchaja spory?
> > > Czyzby Nina przybywala z bieguna chlodu?

A na www sobie pójdę. Zobaczę kim jest Nina. ;-)
--
Dariusz Laskowski ...przeciętny człowiek idzie na łatwiznę i kupuje
mailto:d...@p...pl MS W9x zamiast ślęczeć godzinami przed monitorem
GG:10616 w poszukiwaniu informacji jak ustawić odświeżanie
ekranu w linuxie. (c) Mr.Jack

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

79. Data: 2001-02-16 18:27:23

Temat: Re: Pytanie do Niny
Od: d...@n...spam (Slawomir Molenda) szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 16 Feb 2001 02:54:02 +0100 Dariusz Laskowski
napisał(a) na grupę pl.sci.psychologia:

> Eva wrote:
>
>> Pozytywni graficiarze tworza niezle dzielka - duzym nakladem pracy
>> i pomyslowosci.
>> Ale co powiesz o tych, ktorzy na nowym, pieknym tynku pisza sprayem:
>> "Byla ladna biala sciana" ?
>
> Może ktoś taki to nie graficiarz, a zwyczajny wandal?

Nie mam co tego wątpliwości.

Sławek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

80. Data: 2001-02-16 18:35:31

Temat: Nina a psp: trafniejsza analogia
Od: "Paulo" <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Arek "Astec SA" <b...@a...pl> napisał w wiadomości
news:3A8D3263.44D2B9E4@astec.pl...
> Paulo wrote:
> > Nie odniosles sie do 99.999999% mojej wypowiedzi, która przylapuje cie na mijaniu
sie z prawda i
> > próbujesz sie wykpic od rzeczowej polemiki.
>
> Bo nie ma potrzeby. W żadnym podanym przez Ciebie akapicie nie twierdziłem, że tak
> ma KAŻDY
> lub WSZYSCY itp. Nie ma więc sensu tego poruszać.

Dobrze wiesz, ze duch Twoich wypowiedzi to za kazdym razem przywolywanie wymyslonej
wspólnoty, w
której ktos robi rzecz nieslychana: beka lub puszcza baki, czego oczywiscie wspólnota
tolerowac nie
moze. Nigdy nie pisales w imieniu jednostki.

Oczywiscie taka analogia z przypadkiem Niny jest w ogóle chybiona, bo trafniejsza
bylaby
nastepujaca:
Nina wchodzi do luznej zbiorowosci, zwanej równiez psp, z kolczykiem w uchu, który
glosi "Pierdol",
i mówi tak samo kulturalnie i takim samym jezykiem, jak pozostali uczestnicy forum,
nie beka i nie
puszcza baków (slownych). Nie wyzywa ludzi, owszem drwi z niektórych, ale nie posuwa
sie (na razie?)
do inwektyw w stylu Dorrit, które moglyby byc naprawde powodem do oburzenia.

Twoja postawa i paru innych osób polega w tej sytuacji na glosnym oburzeniu sie na
sam nieslychany
widok kolczyka i odmowie rozmowy z jego wlascielka, dopóki nie wyjmie sobie kolczyka
z ucha, nie
wyjasni dlaczego go nosi itd., polaczonemu z wymysleniem sobie, ze psp jest czyms
wiecej niz forum
wymiany mysli (lub ich braku) oraz glasków i klapsów przez najrozmaitsze, zmieniajace
sie zreszta,
osoby, i w zwiazku z tym wymysleniem sobie, ze Nina narusza zasady tej "grupy" na
takiej samej
zasadzie, jak w swiecie rzeczywistym. To ze to forum nazywa sie "grupa" moze byc
mylace, wiesz?

Moim zdaniem, nikt nie ma tutaj prawa mówic komukolwiek, jakie ozdóbki, z jakimi
napisami, ma nosic,
zeby móc rozmawiac z innymi ludzmi. Co nie znaczy, ze gdy ktos stosuje nieuczciwe
metody dyskusji,
gdy ktos atakuje kogos podle, gdy ktos kogos poniza, gdy ktos kogos obraza, gdy ktos
kogos wyzywa,
nie nalezy na to reagowac.
Ale w takich sytuacjach komus dzieje sie krzywda, a Nina nikogo nie krzywdzi swoim
napisem.

Rozumiesz to?

P.

Rozwazam zmiane swojego nicka na "Zasliniony Zoofil", a adresu na....
... ale moze nie bede uprzedzal wypadków.:-)