Data: 2006-09-19 15:01:55
Temat: Re: Pytanie do ginekologa (nadżerka)
Od: Monika <m...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Tomasz napisał(a):
> nie denerwuj sie, z tego co piszesz lekarz na 100% wiedzial co robi :-)
> nie wiem na czym polegal ten "zabieg" o ktorym piszesz ale skoro chce go
> powtorzyc za miesiac to nie bylo to nic "drastycznego" co mogloby Ci
> przeszkodzic pozniej zajsc w ciaze- wiecej wiary w lekarza i nastepnym
> razem to z nim sobie szczerze porozmawiaj; a te globulki ktore Ci
> proponowal sa wyjatkowo, jakby to napisac, nieprzyjemne w stosowaniu, to
> tego czesto nieskuteczne- tak wiec nie ma czego zalowac; po opisie
> jestem prawie pewien, ze trafilas na dobrego lekarza, nos do gory!
>
> Tomasz
Źle coś napisałam. Lekarz chciał mi wypisać preparat do usunięcia
nadżerki i poinformował mnie o cenie po czym zapytał czy zabieg
wykonujemy dziś czy chcę się zastanowić (ja miałam kupić preparat i
przynieść do gabinetu - tak zrozumiałam). Gdy odpowiedziałam że
zastanowię się ze względów finansowych postanowił wykonać "zabieg"
(smarowanie czymś, miało boleć ale w sumie nie było takie straszne -
troszkę szczypało i tyle)
Lekarz nie pytał o plany związane z powiększaniem rodziny dlatego się
tak zmartwiłam. Poza tym zbyt wiele przeczytałam na temat nadżerek na
necie :/ Czasem lepiej nie wiedzieć i po prostu zaufać lekarzowi. Innego
wyjścia nie mam.
|