Data: 2006-11-16 08:23:30
Temat: Re: Pytanie do internistow.
Od: "L'e-szczur" <l...@a...waw.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Marek Bieniek napisał(a):
> On 15 Nov 2006 05:35:46 -0800, L'e-szczur wrote:
>
> >> Procedury, procesy, audyty. Bicie piany, bzdura i kreatywność w złym
> >> tego słowa znaczeniu - ot co ;)
> >
> > A dobra kreatywnosc to ta w podejsciu do pacjenta, prawda ?
> > "No to wy mi tu Kowalska sie nie wymadrzajcie co tam was boli bo ja
> > przeciez i bez badania widze podwyzszony cholesterol, niskie plytki i
> > poczatki kamicy nerkowej. Prosze brac regularnie rutinoscorbin, nie
> > pic, schudnac i wszystko sie poprawi. A i niech sie Kowalska tyle nie
> > martwi bezrobotnymi dziecmi, niska emerytura i pijacym mezem. Wiecej
> > optymizmu do jasnej cholery." No i oczywiscie nie nalezy zapominac o
> > stosownym emotikonie ;-)
>
> Nie rozumiem. Proszę jaśniej.
Twierdze, ze po obu stronach barykady sa jednostki przeginajace i
opisywanie postaw skrajnych nie sluzy dobremu wyciaganiu wnioskow.
> > Wszystko prawda. Ale z drugiego konca skali: czasami tak naprawde
> > moglby zwyczajnie nie traktowac kazdego pacjenta jak niedouczonego
> > kretyna, z ktorym nie trzeba rozmawiac, ale za to mozna wyladowac
> > wlasne frustracje dniem codziennym, zbyt dlugimi dyzurami, gonitwa z
> > jednej przychodni do drugiej, sporadycznie widywana rodzina, drozejaca
> > benzyna, oraz watpliwosciami czy aby napewno dobrze zrobil zostajac w
> > karju zamiast wyjechac. Nie musi tez stawiac sie w roli absolutnej
> > wyroczni ani tym bardziej domoroslego ekonomisty, ktory ograniczy ilosc
> > badan na zasadzie "ja i tak przeciez widze przeciez z czym mam
> > doczynienia".
>
> Fajnie, znamy już Twoją opinię na temat lekarzy.
Marku - znacie moja opinie na temat co najwyzej _niektorych_ lekarzy,
ktorzy prezentuja taki a nie inny modus operandi. lekarze (tak jak i o
dziwo pacjenci) to zwykli ludzie i prezentuja pelna spektrum zachowan
charakterystycznych dla H.sapiens.
> Ale pytanie było o co innego.
Twoja wypowiedz na temat pacjentow byla mocno spolaryzowana i odczulem
ogromna wewnetrzna potrzebe podania przykladu "z drugiej strony
stetoskopu" (mimo, ze nieco offtopicznie).
Pozdro
L'e-szczur
|