Data: 2004-05-29 20:49:45
Temat: Re: Pytanie do wszystkich medykow o statystyke na studiach
Od: "Robert" <r...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Chyba zartujesz :-)
Niestety nie
> Studenci po tym skrypcie (i nauce w katedrze autora) wiedza tylko tyle, ze
> statystyka jest baaardzo skomplikowana metoda dla wybranych. Skrypt jest
> napisany "troche" niekonsekwentnie - wiadomosci podstawowe pomieszane sa
> wstawkami czysto matematycznymi zaciemniajacymi idee obliczen. Zreszta co
> kto lubi :-)
Autora nie znam osobiscie, a skrypt traktuje jako "mam pod reka gdy
potrzebny", byc moze faktycznie nie jest najlepszy do nauki od podstaw, ale
gdy ma sie juz wiedze statystyczna (a tak chyba jest w przypadku pani ktora
zadala pytanie), to uwazam ze jest bardzo dobry jako pozycja "podreczna".
A to ze podstawy wystepuja z wyjasnieniami matematycznymi nie nazywalbym
niekonsekwencja, "wstawki czysto matematyczne" jak to nazywasz nie maja nic
zaciemniac, a wrecz przeciwnie. W koncu statystyka sie z tej matematyki
wywodzi, i jesli ktos chce ja rozumiec a nie tylko nauczyc sie kilku
schematow postepowania, to musi spojrzec na wzorki.
Sa pewnie ksiazki typu "statystyka w 10 minut" ktore naucza ze istnieja
testy T Studenta i Chi kwadrat (jakze powszechnie stosowane przez mlodych
"badaczy"), ale gdy przyjdzie zinterpretowac doswiadczenie i samemu
zadecydowac jaka metode analizy wybrac, wtedy rozklada sie rece (albo
stosuje T Studenta, bo taki popularny to i tu sie pewnie nada...)
Watek ten zakoncze mysla ze podrecznik (w tym tez skrypt) to ma byc
podrecznik - dla osob ktore chca zdobyc wiedze z danej dziedziny, a nie opis
obslugi pakietu statystycznego czy temu podobne.
> Wez jeszcze pod uwage, ze lekarze
> dostaja wysypki widzac wzory, obliczenia itp. :-).
Nie wszyscy na szczescie...
> A z wlasnych doswiadczen
> widze, ze nawet po kursach ludzie nie maja pojecia jakie wyniki uzyskali-
> potrafia obliczyc, ale nie wiedza co oznacza uzyskany wynik!
Strzal w 10. Bo uczyli sie z latwych i pryzjemnych pozycji, zamiast z
podrecznikow.
Dla studentow ktorzy nie chca miec pojecia o co na prawde chodzi w
statystyce (bo np wywoluje to u nich reakcje alergiczne), ale jednak pragna
miec jakies fragmentaryczne pojecie moge polecic "Statystyke w badaniach
medycznych" Moczko, Breborowicz, Tadeusiewicz, Warszawa 1998 Springer PWN,
tam wzorow nie ma.
Pozdrawiam
Robert Milewski
|