Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!news.ipartners.pl!news.internetia.pl!newsfe
ed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: Amnesiak <amnesiac_wawa@_zero_spamu_poczta.onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Pytanie dot. "Wybranych postow"
Date: Mon, 16 Feb 2004 16:28:50 +0100
Organization: news.onet.pl
Lines: 37
Sender: a...@p...onet.pl@cmc-182.man.polbox.pl
Message-ID: <f...@4...com>
References: <9...@4...com>
<c0q1uj$1qtd$1@mamut.aster.pl>
NNTP-Posting-Host: cmc-182.man.polbox.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1076945157 25901 213.241.40.182 (16 Feb 2004 15:25:57 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 16 Feb 2004 15:25:57 GMT
X-Newsreader: Forte Agent 1.92/32.572
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:256194
Ukryj nagłówki
On Mon, 16 Feb 2004 10:16:37 +0100, "Przemysław Dębski"
<k...@a...com.pl> wrote:
>Nieładnie. Tak działają spamerzy - "Bedziemy Ci wysyłać - jak nie chcesz
>dostawać to kliknij tu i tu by sie wypisać". Autor rekomendowanego posta ma
>wyrazić zgodę, która nie może być domniemana. Domniemany ma być brak zgody.
Jeśli chodzi o zasady, sprawę widzę tak: usenet jest otwartym forum
publicznym i każdy powinien się liczyć z tym, że ktoś go zacytuje. Nie
ma przeszkód prawnych ani moralnych, by to zrobić. Tak samo, jak nie
takich przeszkód, by zacytować kogoś, kto udzielił wywiadu w TV (jeśli
cytujący podaje źródło). Nie uważam, by *jakakolwiek* zgoda była tu
potrzebna. Zgodą jest - w pewnym sensie - samo zabranie głosu na
forum. Metoda powiadamiania została wprowadzona po to, by zlikwidować
jedno ognisko zapalne na grupie. Tak, jak Tren R zauważył, jedynie
kilka osób jest niezadowolonych z publikacji ich postów. Problem jest
więc marginalny; mam wrażenie, że cała awantura o "Wybrane", to
kolejny przejaw "polskiego piekiełka". Jeśli, Przemku, nie życzysz
sobie, by Twoje posty figurowały w serwisie, powiedz to. Dopiszę Cię
do listy, na której figurują już cbnet, Robak i Veronika, a więc
osoby, które nie życzą sobie, by ich cytować w serwisie.
>Pewien nauczyciel w szkole średniej, do której uczęszczałem, stwierdził na
>pierwszych zajęciach, że wolno mieć 3 nieprzygotowania w ciągu semestru. Po
>czym na kolejnych zajęciach, jego pierwsze pytanie brzmiało - "czy ktoś jest
>przygotowany ?". I tak przez 3 zajęcia wyczerpał wszystkim limit
>nieprzygotowań. To jest sytuacja analogiczna.
Czy ten nauczyciel - w Twoim rozumieniu - postępował niestosownie?
Dlaczego? Czy wykładowca, który zezwolił na 3 nieobecności w
semestrze, pierwszą rzeczą, którą robi na zajęciach, to sprawdzanie
listy obecności, też postępuje niestosownie?
--
Amnesiak
|