Data: 2006-01-15 20:31:00
Temat: Re: Pytanie o dwa nazwiska :)
Od: "Norbert" <a...@w...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>>> Nie wiem
>>
>> To czemu napisałaś, że to żenujące i że być może wykłady powinny być
>> obowiązkowe, skoro studenci na nie nie chodzą?
>
> Bo to żenujące jak student odpuszcza sobie jakis przedmiot nawet nie
> wiedząc czy jest ciekawy w sam sobie, ciekawie prowadzony itd.
> Czym innym jest pojawienie się na jednym, dwóch wykładach i stwierdzenie,
> że szkoda czasu, a czym innym olanie czegoś o czym sie nie ma zielonego
> pojęcia.
To ze student nie chodzi na wyklady nie znaczy ze cos olewa, sa nowe ksiazki
do nauki, a gdy profesor (nie powiem jaki) od kilkunastu lat czyta z tych
samych kartek (tak tak bo mozna porownac od starszych lat) to nie mamy o
czym mowic.
Wyklady byly dobre kiedys, jak nie bylo nowych ksiazek, byly za drogie,
ilosc materialu byla mala i co najwazniejsze nie bylo Internetu. Dzisiaj
uczac sie tego co na wykladzie nie zaliczylabys pierwszego lepszego kola,
nie mowiac o egzaminie.
>
>
>>>>> Autentyk. Żenujący. I to pewnie wina wykładowcy... Może czas
>>>>> wprowadzić
>>>>> obowiązkowe wykłady, listę obecności, koniecznośc usprawiedliwień...
>>>>> Niby
>>>>> dorośli ludzie...
>>>>
>>>> Szkoda, że nie dokończyłaś.
>>>
>>> Hmmm, a masz problem ze zrozumieniem czegos?
>>
>> Owszem - nie rozumiem, dlaczego preferowanie innych niż wykład źródeł
>> wiedzy ma oznaczać, że jest się nie do końca dorosłym człowiekiem.
>
> Hmmm, czy ja coś pisałam o źródłach wiedzy... nie przypominam sobie, ale
> jesli to m-ida poprosze, ustosunkuję się jakoś.
>
> Pomijając fakt, że przy takich "ogólnorozwojowych" przedmiotach to jednak
> wykład, dialog, ćwiczenia są lepszym źródłem wiedzy... no chyba, ze ktoś
> chce jedynie zakuc, zdac, zapomnieć.
jeszcze zapic, zarzygac - 5 razy Z :)
--
Pozdrawiam Norbert :-)
|