Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not
-for-mail
From: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl>
Newsgroups: pl.sci.filozofia,pl.soc.religia,pl.sci.psychologia
Subject: Re: Pytanie o "moralność" wypowiedzi
Date: Tue, 8 Sep 2009 10:43:19 +0200
Organization: http://onet.pl
Lines: 52
Message-ID: <h855fg$efl$1@news.onet.pl>
References: <h83pjg$bls$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: cjc186.neoplus.adsl.tpnet.pl
X-Trace: news.onet.pl 1252399408 14837 83.31.52.186 (8 Sep 2009 08:43:28 GMT)
X-Complaints-To: n...@o...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 8 Sep 2009 08:43:28 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5843
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.5579
X-RFC2646: Format=Flowed; Response
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.filozofia:189708 pl.soc.religia:968704
pl.sci.psychologia:471944
Ukryj nagłówki
Ksiądz zachował się fatalnie.
Bywa. Ksiądz też człowiek.
Natomiast rezygnacja z KK pod tym powodem - czysta wymówka :-)))
Pozdrawiam MK (ps. jestem protestanką, jakbyś miał jakieś wątpliwości)
Użytkownik "Grzegorz Brycki" <g...@o...pl> napisał w wiadomości
news:h83pjg$bls$1@news.onet.pl...
> Witam,
>
> Mój znajomy z dawnych lat szkolnych przeżył ostatnio lekki wstrząs
> ponieważ usłyszał od księdza podczas spowiedzi, że "życzę Twojemu dziecku
> takiego zdrowia jak masz wiarę".
>
> Jak to usłyszałem to podobnie jak on powiesiłem kilka psów na tym czarnym
> psubracie. Jednak mimo wszystko chciałbym Was zapytać o to czy w ogóle
> kapłan powinien, może, czy w ogóle dopuszczalne jest powiedzenie czegoś
> takiego w stosunku do drugie człowieka?
>
> Moja interpretacja jest taka: "widzę, że masz małą wiarę ale przychodzisz
> bo taka tradycja. Więc ja Ci tu zaraz przysolę Ty moja owieczko." co się
> równa: przekleństwo, złośliwość, złorzeczenie i de facto - w stosunku do
> człowieka wierzącego *szantaż* co już moim zdaniem jest skandaliczne.
>
>
> Co o tym sądzicie?
>
> PS:
>
> 1/ Dla informacji księży, którzy pewnie czytają to forum: miejsce zajścia
> kościół z tego co się dowiedziałem Kraków, Nowa Huta, okolice dyw. 303, bo
> nie wiem gdzie on tak naprawdę przynależy.
>
> 2/ Znajomy powiedział, że to jego zdecydowanie ostatnia wizyta w Kościele
> i że jeżeli obsługa ma klasę niższą niż zapita barmanka w podrzędnym
> podkrakowskim barze, to on dziękuję. Ja razem z nim.
>
> 3/ Swoją droga obydwaj zauważyliśmy, że możesz przyjść do spowiedzi z
> różnymi grzechami, konspirować, być złośliwym, kąsliwym, kopać pod ludźmi
> dołki - wszystko to nic, ale jak powiesz, że rzadko chodzisz do kościoła,
> to zaraz będą lecieć gromy. Wszystko owieczko możesz, ale do kościoła masz
> co niedziela zasuwać. O co chodzi...?
>
> --
> Grzegorz Brycki, http://beczkasoli.pl/GD298, a Ty?
>
|