Data: 2009-09-08 11:06:04
Temat: Re: Pytanie o "moralność" wypowiedzi
Od: "Redart" <r...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Przemysław Dębski" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:h85cak$8rf$1@newsread.aster.pl...
> Użytkownik "Redart" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:h85bao$1g2$1@news.onet.pl...
>
>>> Organizacja złożona z samych mężczyzn, niedemokratyczna, tolerująca
>>> cichcem "wyskoki", zapewniająca wikt, opierunek, chroniąca swoich
>>> członków. To moim zdaniem decyduje o przetrwaniu. Chrystus ma tyle samo
>>> do tego co do moich kaloszy.
>>
>> Hmmm... Widocznie Bóg sędzia to sędzia kalosz ...
>
> A Twoim zdaniem jak to się stało że kościół tyle prztrwał ?
Właściwie to trzeba by zadać pytanie o to, co właściwie 'przetrwało'.
Na pewno nic tu nie przetrwało niezmienione.
A więc mamy tu na pewno pewien 'pozytyw', przynajmniej jeśli oceniać
KK jako firmę - względna elastyczność w zmieniajacych się warunkach
na przestrzeni wieków.
Ale: widzę tu dwa czynniki 'trzymające'. Pierwszy to to, o czym wspomniałeś:
budowa silnej organizacji, systemu, który umiejętnie wpasowuje się
w rzeczywistość polityczną, wyjątkowo umiejętnie buduje sobie
w tej rzeczywistości przywileje wykraczajace nawet poza granice formalnych
państw i utrzymuje wewnętrzną jednolitość, osobowość, indywidualność,
wyrazistość poprzez sprawdzone metody odwołujące się do podstawowych
ludzkich, stadnych instynktów: np. lojalność członków społeczności,
wypychanie
wszelkich konfliktów i problemów 'na zewnątrz' poprzez umiejętne kreowanie
wizji
'zła' oraz 'wroga zewnętrznego', 'antysysemu' itp itd.
Jest jeszcze jeden czynnik: sprzedawany towar. System potrafi odpowiadać
na wiele ludzkich podstawowych potrzeb. W tym także tych najbardziej
prymitywnych. Gdzieś w tym wszystkim odpowiada także jakoś na potrzebę
rozwoju duchowego, oferując spisane nauki Jezusa - ale nie przeceniajmy
tej 'potrzeby'. Ludzie chcą mieć poczucie bezpieczeństwa, a jak tego nie ma
to przynajmniej wyrazistych reguł i ich strażnika. I się kręci.
|