Data: 2009-09-10 11:05:57
Temat: Re: Pytanie o "moralność" wypowiedzi
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 10 Sep 2009 08:54:05 +0200, Redart napisał(a):
> Użytkownik "Andy" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:h8a27f$4sn$1@news.dialog.net.pl...
>
>> za dzieci nie sprawdza się. Ja ochrzczę swoje dziecko dla żony, a już
>> zadbam, żeby nie wierzyło w te bzdury. Jak czytam taką kompletną umysłową
>> ciemnotę, to aż strach mnie obchodzi. Kurde w XXI wieku w Polsce
>> ciemnogród jak w Afganistanie. Jeszcze prawa szariatu brakuje :) W ogóle
>> to rodziców powinno się wychłostać, baa ukamienować, a potem spalić na
>> stosie :)
>
> Drogi Andy ...
> Jesteś zapewne bardzo młodym człowiekiem.
> Wierzysz w zmianę.
> Otóż przyjmij, że w KK w najbliższym czasie sięnic nie zmieni.
> Że niespecjalnie się też zmieni Twoja żona.
> Czujesz się z taką myślą komfortowo ?
> Twój brak szacunku do KK połączony z pewną bezsilnością
> wobec niego może być źródłem narastającej frustracji
> i jesteś o włos od przeniesienia tego braku szacunku na żonę.
> Rezultat będzie masakryczny - dla Ciebie, dla żony,
> dla dzieci.
>
> Zacznij myśleć o tym, co jest dla Ciebie najważniejsze,
> co budzi frustrację. Załóż, że żony nie przekonasz.
> Jesteś w stanie pogodzić brak szacunku do KK z szacunkiem do żony,
> która, wierz mi, będzie posyłać dzieci na religię, do komunii,
> będzie chciała chodzicz nimi do kościoła. Co wtedy ?
>
> Jak myślisz, jak bedzie sieczuło dziecko, które będzie szło
> z mamą do kościoła i jednocześnie idziało, że tata tego nie akceptuje ?
Howgh.
--
Ikselka.
|