Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.cyf-kr.edu.pl!n
ot-for-mail
From: "Mefisto" <o...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Pytanie o przynaleznosc
Date: Fri, 1 Feb 2002 10:18:18 +0100
Organization: Academic Computer Center CYFRONET AGH
Lines: 53
Message-ID: <a3dmjc$b2j$1@info.cyf-kr.edu.pl>
References: <a38fr9$66r$1@info.cyf-kr.edu.pl> <3...@s...pg.gda.pl>
<a3bhr8$ate$1@info.cyf-kr.edu.pl> <3...@s...pg.gda.pl>
NNTP-Posting-Host: krd3.ies.krakow.pl
X-Trace: info.cyf-kr.edu.pl 1012555180 11347 149.156.54.158 (1 Feb 2002 09:19:40 GMT)
X-Complaints-To: n...@c...edu.pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 1 Feb 2002 09:19:40 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:123372
Ukryj nagłówki
"Dawid"
> >A jak ma agitator/manipulator postąpić z kimś, dla kogo poczucie
> >osamotnienia jest lepszą alternatywą od przerażajacego poczucia wtopienia
w
> >stado?
>
> Nie spotkalem sie jeszcze w zadnej ksiazce z twierdzeniem, ze czlowiek
> woli samotnosc. Momenick - caly czas jestes wtopiony w stadu -
W cytacie podana byla alternatywa: upodobnienie do reszty lub (domniemane)
osamotnienie.
Oczywiście, że żyję wśród ludzi i nawiązuję z nimi różne relacje. Ale nie
znaczy to, że muszę lubić uniformizację.
Powiedzmy, że nie przepadam za brakiem relacji z innymi, ale taka sytuacja
nie doprowadza mnie do skrajnej paniki. Nie muszę być koniecznie jak inni -
a takie coś cytujesz.
Teraz dopiero sobie to uświadamiam, ale chyba celem gury sekty lub
naganiacza reklamowego jest uniformizacja postaw i oczekiwań członków
grupy/klientów. Czy w sekcie jest mowa o indywidualności i różnicowaniu
funkcji pod kątem konkretnej osobowości, czy też na odwrót? Chyba raczej
wpisuje się na siłę zwerbowanych w z góry określone role.
Na pewno tak starają się kształtować klientów reklamodawcy - wmawiajac
każdemu: "ty też musisz to mieć".
Przypuszczam, że indywidualizm utrudnia wciśnięcie w narzuconą rolę, ale
patrzę na to od mojej strony: jakie ja mam słabe punkty, które można
wykorzystać przeciw mnie. A pytanie zadałem w formie ogólnej, bo nie mam
dowodu, że jestem absolutnym i jedynym wyjątkiem. W dobie planowania
ogólnospołecznego na pewno jakoś się uwzględnia tych "odstających". Więc
ciekawi mnie - jak?
> Slyszales
> zeby w koscele ktos wstal i powiedzial "zaraz, zaraz to Jezus narodzil
> sie z dziewicy, a gdzie na to dowody?".
300 lat temu ktoś to w końcu powiedział. I narodziło się racjonalistyczne i
ateistyczne Oświecenie. Ale przez te trzysta lat sztuka manipulacji też sie
rozwijała. To jest fascynujące, że piwnooki brunet potrafił wmówić masom, że
niebieskoocy blondyni mają rządzić światem - a on nimi :)
> Godzisz sie podswiadomie na
> oszukiwanie w imie zaspokojenia "potrzeby przynaleznosci".
Z biegiem czasu dochodzę do wniosku, że prędzę się zacznę oszukiwać, by móc
zaspokoić potrzebę indywidualizmu.
Mefisto
|