Data: 2008-04-04 21:53:30
Temat: Re: Pytanie o szanse poczęcia
Od: Maseł <m...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
medea wrote:
> Maseł pisze:
>
>> Chyba na odwrot - lepiej zeby "baba poszla do lekarza" i tam dowiedziala
>> sie ze jednak nie jest w ciazy niz chodzila przez nastepne 9 miesiecy z
>> przeswiadczeniem, ze brzuch jej rosnie od nadmiaru pozywienia i totalnie
>> sie odchudzala
>
> Ale testy nie mają na celu aspektu edukacyjno-psychologicznego.
Nie musza
> Wykrywają po prostu obecność w moczu jakiegoś związku (hormonu?),
> którego ilość we wczesnej fazie ciąży może być tak znikoma, że nie
> zostanie jeszcze wykryta. Dlatego im później się zrobi taki test, tym
> wynik będzie prawdziwszy. Chociaż teraz podobno te testy bardzo czułe są.
Z tym sie zgodze. Ale te nieprawdziwe sa przesuniete w strone
faworyzowania falszywie dodatnich zakladajac, ze dzieki temu sa mniejsze
szanse na pozew od klientki, ktora nie do konca zrozumiala idee testu
(to sie statystyka nazywa, a jak madrzy ludzie powiadaja: sa male
klamstwa, wieksze klamstwa i statystyki).
Pozdro
Maseł
|