« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-12-06 15:47:56
Temat: Obiad w godzine, czyli "Fenomen" w akcji ;)Chcialam sobie dzis pobiegac troche po sklepach i kupic rzeczy, o ktorych
nigdy nie pamietam robiac swiateczne zakupy: wanilia w laskach, kawalki
cynamonu, zmielone juz orzechy i takie tam inne. Ale pogoda za oknem kusila
mnie takze do ugotowania obiadu, ktory pozytywnie nastawilby domownikow do
zimowej szarugi. Jeszcze wczoraj nastawilam wiec kawalek miesa z wloszczyzna
i ugotowalam to wszytko ladnie.
Mala uwaga: ostatnio bardzo przekonalam sie do czegos, co mozna ewentualnie
nazwac "udomowiona dziczyzna". Moi znajomi hoduja u siebie prosiaki, ktore
pochodza ze skrzyzowania dzika i swini. Mieso jest znacznie mniej tluste, a
jednoczesnie nie jest tak specyficzne w smaku i aromacie jak dziczyzna.
Dzis, gdy tylko wrocilam z zakupow (bylo swietnie bo bardzo lubie wiatr),
wyjelam mieso i wloszczyzne i wrzucilam pokrojone w kostke ziemniaki. Zaraz
potem obralam kilka dorodnych cebul i rozdrobnilam je w malakserze uzywajac
funkcji rozdrabniania pulsacyjnego. Bardzo pieknie dziala! Pokroilo mi
cebule na nieduze kawalki a nie na miazge :) Wrzucilam cebule na goracy olej
a do misy malaksera wlozylam kiszona kapuste. Kilka sekund i moglam kapuste
wrzucic do gotujacych sie, miekkich juz ziemniakow. Teraz w ruch poszlo
ugotowane wczoraj mieso. Wraz z marchewka (dwie) i polowa podsmazonej cebuli
wyladowalo w malakserze. Dodalam jeszcze troche galki muszkatulowej i soli i
zrobilam z tego ladny farsz do nalesnikow. Dzieki cebuli podsmazonej na
oleju mieso nie wyszlo zbyt suche. Reszte cebuli wrzucilam do kapusniaku.
Odlalam troche zupy do nieduzego garnka i ostudzilam przy otwartym oknie
(reszta sobie dalej bulgotala). Zmiksowalam ostudzona zupe w mikserze i
wlalam ponownie do reszty gotujacej sie na palniku.
Mala uwaga: Czesto zageszczam w ten sposob zupy co pozwala mi uniknac
dodawania smietany, zasmazki i tym podobnych.
Teraz przyszla kolej na ciasto nalesnikowe. Robie je w troche nietypowy
sposob: cale opakowanie smietany 22% (ok, zbyt kaloryczna - wiem ;), dwa
kubki maki, dwa jajka i mleko uzupelniajace to wszystko do pojemnosci 1 l.
Odrobina soli, troche galki (jesli nadzieniem bedzie mieso), lub cukier
waniliowy (jesli nadzienie bedzie slodkie) i gotowe. Ciasto musi byc
przepisowo nalesnikowe - niezbyt rzadkie. Tak przygotowane ciasto daje
wyjatkowo miekkie, delikatne nalesniki.
Smaze nalesniki na duzej patelni wiec wychodzi ich tylko 8, ale mnie
wystarcza i tak w zupelnosci jeden, reszte pozeraja moj maz i corka ;)
Podsmazam je jeszcze chwile z juz nalozonym farszem na prawie suchej patelni
(naprawde niewiele oleju i nieduzy gaz), zeby byly chrupiace. Tak też
zrobilam i dzis. Obiad byl gotowy w godzinie, czy tez dokladniej rzecz
biorac w godzine i 10 minut. Przyznam szczerze, ze nie chcialoby mi sie
robic tego farszu po takim spacerze jak dzis (krojenie cebuli, mielenie
miesa w maszynce - ooj nie ;). "Fenomen" na razie sprawuje sie fenomenalnie.
Mam nadzieje, ze tak bedzie zawsze i ze rownie zachwycona bede nim po
przygotowaniu swiatecznych potraw ;)
Pozdrawiam
Marzenna Kielan
Cichlid Press Polska
www.cichlidpress.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-12-06 16:33:55
Temat: Re: Obiad w godzine, czyli "Fenomen" w akcji ;)Użytkownik "Marzenna Kielan" <m...@s...pl> napisał w wiadomości
news:bqstra$n56$1@nemesis.news.tpi.pl...
> "Fenomen" na razie sprawuje sie fenomenalnie.
> Mam nadzieje, ze tak bedzie zawsze i ze rownie zachwycona bede nim po
> przygotowaniu swiatecznych potraw ;)
A ten fenomen to ten mikser, czy co, bo nie dociera do mnie jakoś?
Pozdrawiam,
Adam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-06 16:43:18
Temat: Re: Obiad w godzine, czyli "Fenomen" w akcji ;)
Użytkownik "Adamo 2." <a...@c...com> napisał w wiadomości
news:bqt0i2$bos$1@opal.futuro.pl...
> Użytkownik "Marzenna Kielan" <m...@s...pl> napisał w wiadomości
> news:bqstra$n56$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> > "Fenomen" na razie sprawuje sie fenomenalnie.
> > Mam nadzieje, ze tak bedzie zawsze i ze rownie zachwycona bede nim po
> > przygotowaniu swiatecznych potraw ;)
>
> A ten fenomen to ten mikser, czy co, bo nie dociera do mnie jakoś?
Tak, "Fenomen" to nazwa jednego z robotów Zelmera. Jest tam blender (czesto
nieprawidlowo nazywam go mikserem), malakser i mieszacz ciasta.
Pozdrawiam
Marzenna Kielan
Cichlid Press Polska
www.cichlidpress.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-08 11:52:33
Temat: Pytanie odnośnie FenomenaMarzenna Kielan <m...@s...pl> napisał(a):
> > A ten fenomen to ten mikser, czy co, bo nie dociera do mnie jakoś?
>
> Tak, "Fenomen" to nazwa jednego z robotów Zelmera. Jest tam blender (czesto
> nieprawidlowo nazywam go mikserem), malakser i mieszacz ciasta.
>
Czy naciskaniu przycisków zmiany prędkości towarzyszy jakiś dźwięk czy
odbywa się to bezgłośnie?
pozdrawiam
Kasia
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-08 18:20:05
Temat: Re: Pytanie odnośnie Fenomena
Użytkownik "KasiaA " <k...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:br1om1$2pv$1@inews.gazeta.pl...
> Czy naciskaniu przycisków zmiany prędkości towarzyszy jakiś dźwięk czy
> odbywa się to bezgłośnie?
Jest "klik", czy to jest istotne?
pozdrawiam
Marzenna Kielan
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-09 07:24:15
Temat: Re: Pytanie odnośnie FenomenaMarzenna Kielan <m...@s...pl> napisał(a):
>
> Użytkownik "KasiaA " <k...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:br1om1$2pv$1@inews.gazeta.pl...
>
> > Czy naciskaniu przycisków zmiany prędkości towarzyszy jakiś dźwięk czy
> > odbywa się to bezgłośnie?
>
> Jest "klik", czy to jest istotne?
>
Dla mnie nie, ale mąz powiedział, że jak te klawisze piszczą to nigdy się
nie zgodzi na ten robot w domu.
pozdrawiam
Kasia
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-09 07:48:10
Temat: Re: Obiad w godzine, czyli "Fenomen" w akcji ;)
Użytkownik "Marzenna Kielan" <m...@s...pl> napisał w wiadomości
news:bqstra$n56$1@nemesis.news.tpi.pl...
/ciach/
"Fenomen" na razie sprawuje sie fenomenalnie.
> Mam nadzieje, ze tak bedzie zawsze i ze rownie zachwycona bede nim po
> przygotowaniu swiatecznych potraw ;)
widze, ze testujemy :))
ja tez szaleje i wyprobowuje wszystkie funkcje po kolei.
jak fenomentalnie ciasto na pierogi sie robi :))))))))
pzdr
marta, co dzis bedzie testowac robienie krucho-drozdzowego
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-09 08:57:43
Temat: Re: Pytanie odnośnie Fenomena
Użytkownik "KasiaA " <k...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:br3tau$j9r$1@inews.gazeta.pl...
> Marzenna Kielan <m...@s...pl> napisał(a):
> Dla mnie nie, ale mąz powiedział, że jak te klawisze piszczą to nigdy się
> nie zgodzi na ten robot w domu.
Nie, one nie piszcza, klikaja podobnie do myszy komputerowej ;)
Pozdrawiam
Marzenna Kielan
Cichlid Press Polska
www.cichlidpress.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-09 08:59:06
Temat: Re: Obiad w godzine, czyli "Fenomen" w akcji ;)
Użytkownik "Martka" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:br3une$kt4$1@news.onet.pl...
> marta, co dzis bedzie testowac robienie krucho-drozdzowego
Martka, to daj znac jak poszlo, bo ja dzis tylko zupke przewiduje ;)
Pozdrawiam
Marzenna Kielan
Cichlid Press Polska
www.cichlidpress.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-09 13:30:02
Temat: Re: Obiad w godzine, czyli "Fenomen" w akcji ;)
Użytkownik "Marzenna Kielan" <m...@s...pl> napisał w wiadomości
news:br42ui$34v$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Martka" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:br3une$kt4$1@news.onet.pl...
>
> > marta, co dzis bedzie testowac robienie krucho-drozdzowego
>
> Martka, to daj znac jak poszlo, bo ja dzis tylko zupke przewiduje ;)
>
a siur, dam znac :)) ale dopiero wieczorem, bo dziecko mam chore i nie moge
sie zaglebiac w kuchnie, gdy sama z maluda jestem. za to zrobilam wlasnie
ciasto na pierniczki wkn. i pol palca nie zabrudzilam :))))
pzdr
marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |