Użytkownik "ZARK" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:17366-1071690477@213.17.198.42...
> Droga Madziu,

Magdo, albo Madziku, prosze :-)

> jakie "jej pole"? Jakie "jej pole"?! Toż to "moje pole"! Mam nadzieję...?

Sformuluje to inaczej - czy jestes pewien, ze pod tymi wzgledami trafisz w
Jej gust oraz Jej WYGODE? :-)

> Chyba, że odkryłaś najbardziej strzeżoną kobiecą tajemnicę, że ubieracie
> wystrzałową bieliznę nie dla NAS, a dla SIEBIE?!!! Napisz proszę, że tak
nie
> jest!!!
Cos w tym jest, ze kobieta w super bieliznie czuje sie bardziej
"ekskluzywna" i bardziej seksowna :-).....
Chetniej to eksponuje etc.
Oczywiscie, ze jednym z powodow, dla ktorych ja nosimy, sa nasi mezczyzni,
ale rowniez jest to wazne dla nas samych, dla naszego samopoczucia i naszej
_wygody_ :-)

> PS. Muszę jednak przyznać, że te gryzące koronki trafiły mi do
przekonania.
> Jak myślisz, czy jeśli np. przy obiedzie zapytam ją (niby od niechcenia)
> "czy lubisz jak gryzą Cię koronki przy staniku?" to odpowie mi szczerze?

O ile nie wypluje jedzenia ze zdziwienia, to moze tak ;-)
A powaznie, jak Ty bys zareagowal na zadane od niechcenia przy obiedzie
pytanie: "czy lubisz, jak meskie stringi wchodzą Ci do pupy?" :-)
Jak juz, to poobserwuj, czy nosi takie biustonosze zakonczone koronkami, i
przy zdejmowaniu go zapytaj od niechcenia, czy takie wlasnie lubi
najbardziej i czy Jej nie gryza :-).
To jest kwestia nie tylko gryzienia przez koronki, ale rowniez dobrego
"czucia sie" w danym modelu (bardziej, mniej zabudowany, bardotka...), oraz
ze ten sam model roznych firm tez moze na danej kobiecie roznie lezec :-)

Aha, jak jeszcze moglbys odpowiadac POD postem?.. :-)

--
Magda, z podrowieniami

FAQ grupy: http://uroda.imhbl.net/pru-faq.html
Archiwum: http://www.google.com/advanced_group_search?hl=pl