Data: 2010-05-08 22:00:31
Temat: Re: Qro, zobacz, czy lepiej....
Od: medea <m...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Piotr pisze:
> No to trzeba odcisnąć te zęby i zmieć swoje priorytety oraz oczekiwania.
> Dla dziecka rezygnuje się z wykształcenia, kariery oraz równych wygód
> i przyjemności, a czasem nawet całkowicie zmienia się styl dotychczasowego
> życia to dlaczego nie można zrezygnować z innych oczekiwań,
> których wartość jest tak samo uznaniowa?
> Albo ważne jest dobro dziecka albo ważniejsze są inne rzeczy.
Ta sprawa jest odrobinę bardziej złożona i subtelna w ocenie. Oczywiście
nie jestem za tym, żeby pochopnie i przy pierwszym zwątpieniu podejmować
decyzję o rozwodzie, niemniej jednak czasem o wiele lepszym rozwiązaniem
nawet dla samego dziecka jest nie dojrzewać patrząc na wzajemną
oziębłość albo nawet wrogość rodziców.
> I to bynajmniej nie mowie tutaj o jakichś skrajnościach
> przemocy czy coś w tym stylu.
Ja też, bo to jest poza wszelkimi wątpliwościami, mam nadzieję.
Ewa
|