Data: 2007-12-16 10:29:08
Temat: Re: REFLEKSJA NIEKUCHENNA
Od: J-23 <k...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 16 Gru, 09:22, "zdar.brat !" <j...@g...pl> wrote:
> Użytkownik "Sky" <s...@o...pl> napisał
>
> J-23:
> Etam!
> Swiadomosc nasza podlega roznym wplywom. Zas sama swiadomosc nie jest
> zadna rzecza, poniewaz jest procesem stojacym czyt.tworzonym przez
> wspolprace innych nieswiadomych procesow. Nieswiadomosc nasza, to jest
> niewiedza, na jakich podporach wspoldzialajacych i wspoltworzonych
> osadzona jest nasza swiadomosc. Jest to efekt dzialania procesu
> antropogenicznego, ktory usuwal z wladz naszego rozeznania to wszystko
> w cielesnych czynnosciach, co nie sluzylo efektywnie przezywaniu, i
> zyciu naturalnie. Przyklad: trawimy chociaz nieuczeni nie wiemy jak
> trawimy itd. W konkuzji - im mniej wiemy, tym wiecej sklonni jestesmy
> sfere naszych doznan opierac, o nieracjonalna duchowosc.
>
> S:
> To że swoje pojmowanie terminu "duchowość" kojarzysz z
> "nieracjonalnością" świadczy tylko jak "nieracjonalne"
> masz skojarzenia ;) a nie o pojmowaniu "duchowości"
> przez innych. Swoją drogą gdzieś takich konotaci nabył?!
> Jeśli w jakimś "kościele" lub w kontekście którejś ideologii
> religijnej to zrozumiałe, tylko dziwi że wciąż tkwisz przy
> tak płytkich i wprogramowanych wzorcach.
>
> A nie mowiłem, ze wszystkiemu winni są kapłani ? :o)
> **************************************
>
> Duchowość jest materialna, jak wszystko, co różni się od absolutnej pustki,
> i jak wszystko ma mechaniczno-energetyczne podstawy, na których się unosi.
> A jednak w duchowym świecie silniejsze są skojarzenia od grawitacji cząstek,
> dlatego też w świecie duchowym możliwa jest lewitacja czy też latanie :o)
>
> Procesy materii-energii są Tytanem, na którym podróżuje świat ducha.
> ****************************************************
*
> Mieli nosa starożytni Grecy... :o)
>
> Tytenem jest materia-energia czy glebą jest ciało człowieka,
> jest niezbędne do tego, by zaistniały procesy duchowe...,
> w których skojarzenia odgrywają najwiekszą rolę,
> skojarzenia i zawiązywanie się świadomych systemów,
> tj. aniołow i demonów.
>
> Dobrzy ludzie są jak aniołowie, jeśli mają w sobie
> anioły, tj. systemy-programy dobra, a są jak
> demony, jeśli przewagę stanowią w nas
> systemy-programy nastawione na osiąganie
> takich czy innych korzyści bez pardonu
> dla braci i sióstr. Bo te systemy mają
> na celu osiąganie korzyści dla ich
> nosiciela, po to powstają i dlatego
> powstają, ewentualnie zostają
> zapożyczone nieświadomie.
>
> zdar!
Hm!
Skoro, jak niektorzy uwazaja moze istniec duchowosc poza ustrojem
czlowieka, to jak zabraknie pozywki w postaci ludzkiego metabolizmu,
czy rzeczona duchowosc pozostanie niezaleznym bytem? Czy jednostkowa
duchowosc jest przypisana do jednego zdefiniowanego bytu, i wraz z nim
odchodzi w nicosc? Na koniec, czy duchowosc funkcjonuje poza bytem
materialnym? Czy, hipotetycznie ujmujac, gdyby nie bylo ludzkosci, to
duchowosc istnialaby w takiej formie jak obecnie?
J-23
|