Data: 2007-04-18 18:45:03
Temat: Re: Rację mają czy nie?
Od: "Katarzyna Tkaczyk" <k...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik <o...@o...pl> napisał w wiadomości
news:1176917102.968776.137840@p77g2000hsh.googlegrou
ps.com...
Witam!
>Nie bronię Pana od zakładania trawnika.
>Tylko zastanawia mnie który inwestor będzie
>czekał na zinwentaryzowanie i zwalczenie
>poszczególnych niepożądanych gatunków
>występujących w miejscu w którym ma być
>założony trawnik.
Inwestor solidny i uczciwy :)
>Wybiera się pewne skrótowe
>rozwiązania.
>Natomiast bardzo ważna jest
>dalsza pielęgnacja trawnika. Tylko czy będzie to robił
>Pan od zakładania?
Jedynym słusznym rozwiązaniem jest pozostawienie trawnika w stanie
'niezagrażaącym' rabatom obok, nawet jeśli ich jeszcze nie ma. Dokładniej
mam na myśli chwasty trwałe, szczególnie perz, podagrycznik w pewnym stopniu
również. Te chwasty potrafią przenieść się z trwanika na rabaty i spędzić
sen z powiek właścicielowi. Mniemam, że właśnie te chwasty wylazły, skoro
'pan od ogrodów' twierdzi, że ich korzenie sięgają pół metra w dół i chce je
po raz drugi pryskać. Tylko po co narażał właściela na koszty i już posiał
trawę?
Z drugiej strony moze po prostu wykiełkowały razem z trawką różniaste
chwasty i obgadywany Pan chce popryskać nowy trwaniczek selektywnym
herbicydem na dwuliścienne, to byłby dobry pomysł i należałoby zwrócić Panu
honor :)
--
Pozdrawiam
Kaśka
------
http://kasia1433.googlepages.com/home
|