« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-09-19 13:21:05
Temat: Rada przy próbowaniu potrawTutaj mam taka rade techniczna przy próbowaniu ,czy jak kto woli kosztowaniu
potraw.Należy do tego ceremoniału zaopatrzyć się w spodeczek ,taki zwykły i
nalewać na ten spodeczek próbowana zupę czy inna smakowita rzecz, najlepiej
płynna oczywiście.Są dwa plusy tego sposobu ,zupa jest zimna i nie musisz
wsadzać oblizanej łyżki do garnka z potrawa
juras
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-09-19 15:20:30
Temat: Re: Rada przy próbowaniu potraw
yuras napisał:
> Tutaj mam taka rade techniczna przy próbowaniu ,czy jak kto woli kosztowaniu
> potraw.Należy do tego ceremoniału zaopatrzyć się w spodeczek ,taki zwykły i
> nalewać na ten spodeczek próbowana zupę czy inna smakowita rzecz, najlepiej
> płynna oczywiście.Są dwa plusy tego sposobu ,zupa jest zimna i nie musisz
> wsadzać oblizanej łyżki do garnka z potrawa
Można i tak...
;-)
Ja używam dużej łyżki, z której małą plastykową siorpię;p
Dlatego plastykowa -- by się nie oparzyć;)
--
Pozdrawiam :)
JM
http://www.bykom-stop.avx.pl/index.html ; http://ortografia.pl/
Bezpieczny wolontariat: http://www.fah.pooh.priv.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-09-19 15:32:53
Temat: Re: Rada przy próbowaniu potrawyuras napisał:
> Tutaj mam taka rade techniczna przy próbowaniu ,czy jak kto woli
> kosztowaniu
> potraw.Należy do tego ceremoniału zaopatrzyć się w spodeczek ,taki zwykły
> i
> nalewać na ten spodeczek próbowana zupę czy inna smakowita rzecz,
> najlepiej
> płynna oczywiście.Są dwa plusy tego sposobu ,zupa jest zimna i nie musisz
> wsadzać oblizanej łyżki do garnka z potrawa
To chyba do restauracji dobre... ja tam wolę po staremu - prosto z łychy...
Inna sprawa, że mieszkam sam, gotuje sam i dla siebie i się siebie nie
brzydzę :)
DJD
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-09-19 16:45:45
Temat: Re: Rada przy próbowaniu potraw
Użytkownik "Dominik Jan Domin" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:eep2a3$ueq$1@news.onet.pl...
| | To chyba do restauracji dobre... ja tam wolę po staremu - prosto z
łychy...
|
| Inna sprawa, że mieszkam sam, gotuje sam i dla siebie i się siebie nie
| brzydzę :)
Co prawda podpatrzyłem to u kucharza na statku i zaczelem sam stosować ,
zupa szybciej wystygnie i bardziej możesz poznać smak. O tym nie wsadzaniu
oblizanej łyżki to przypomniałem sobie po przeczytaniu przepisu na żurek
Pozd
juras
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-09-19 21:33:56
Temat: Re: Rada przy próbowaniu potraw
Użytkownik "yuras" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:eeor1f$pnc$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Tutaj mam taka rade techniczna przy próbowaniu ,czy jak kto woli
kosztowaniu
> potraw.Należy do tego ceremoniału zaopatrzyć się w spodeczek ,taki
zwykły i
> nalewać na ten spodeczek próbowana zupę czy inna smakowita rzecz,
najlepiej
> płynna oczywiście.Są dwa plusy tego sposobu ,zupa jest zimna i nie
musisz
> wsadzać oblizanej łyżki do garnka z potrawa
Dziękuję za poruszenie tego tematu.
W ostatnich latach na ekranie telewizyjnym dużo jest programów
kulinarnych oraz seriali, w których uczestnicy bezceremonialnie z
garnka lub półmiska próbują potrawę kilkakrotnie tą samą "oblizaną"
łyżką (lub widelcem) bez mycia.
Nie wygląda to zbyt estetycznie.
Pozdrawiam
--
wa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2006-09-20 01:44:51
Temat: Re: Rada przy próbowaniu potraw
"wektor" <w...@i...pl> wrote in message
news:eepns5$ili$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "yuras" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:eeor1f$pnc$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> Tutaj mam taka rade techniczna przy próbowaniu ,czy jak kto woli
> kosztowaniu
>> potraw.Należy do tego ceremoniału zaopatrzyć się w spodeczek ,taki
> zwykły i
>> nalewać na ten spodeczek próbowana zupę czy inna smakowita rzecz,
> najlepiej
>> płynna oczywiście.Są dwa plusy tego sposobu ,zupa jest zimna i nie
> musisz
>> wsadzać oblizanej łyżki do garnka z potrawa
>
> Dziękuję za poruszenie tego tematu.
> W ostatnich latach na ekranie telewizyjnym dużo jest programów
> kulinarnych oraz seriali, w których uczestnicy bezceremonialnie z
> garnka lub półmiska próbują potrawę kilkakrotnie tą samą "oblizaną"
> łyżką (lub widelcem) bez mycia.
> Nie wygląda to zbyt estetycznie.
>
Już nie powiem, kto palucha wkładał...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2006-09-20 06:41:27
Temat: Re: Rada przy próbowaniu potraw
Użytkownik "wektor" <w...@i...pl> napisał w wiadomości
news:eepns5$ili$1@atlantis.news.tpi.pl...
| Dziękuję za poruszenie tego tematu.
| W ostatnich latach na ekranie telewizyjnym dużo jest programów
| kulinarnych oraz seriali, w których uczestnicy bezceremonialnie z
| garnka lub półmiska próbują potrawę kilkakrotnie tą samą "oblizaną"
| łyżką (lub widelcem) bez mycia.
| Nie wygląda to zbyt estetycznie.
Warto to przekazać wszystkim prezenterom kulinarnym z Maklowiczem na czele
,chociaż jak oglądam Makłowicza to nawet nie zwracam uwagi na takie elementy
,tak ciekawie to prowadzi.Te oblizywanie łyżki to jeszcze pikus ,gorzej
unerwia mnie przygotowywanie potraw przez rożne "gwiazdki" serialowe i do
tego oczywiście wymalowane pazurki i mnóstwo pierścionków , przesada jest
nakładanie gumowych chirurgicznych rękawiczek ,chociaż kto wie ?
Pozdrawiam
juras
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2006-09-20 06:45:24
Temat: Re: Rada przy próbowaniu potraw
Wreszcie ktos poruszyl ten temat probowania, co cieszy mnie
niezmiernie. Rzewczyiwście w domu jak gotujemy dla rodziny to możemy
próbować łyżką i oblizaną wkładać spowrotem do garnka, ale
jezeli nabierzesz nawyku to moz byc zle jak bedziesz gotował dla
przyjaciół którzy mogą nie być tak wyrozumiali, albo tak jak ja
się przyzwyczaiłem i z rutyny robiłem to samo w pracy w restauracji
i miałem przez to złą opinię. Ale polecam dla samego siebie
zastosować się do udzielonych rad, zachowajmy jakąś taką
czystość. Zresztą jak kto woli....
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2006-09-20 06:55:06
Temat: Re: Rada przy próbowaniu potraw
<t...@w...pl> wrote in message
news:1158734724.785936.94960@k70g2000cwa.googlegroup
s.com...
Wreszcie ktos poruszyl ten temat probowania, co cieszy mnie
niezmiernie. Rzewczyiwście w domu jak gotujemy dla rodziny to możemy
próbować łyżką i oblizaną wkładać spowrotem do garnka, ale
jezeli nabierzesz nawyku to moz byc zle jak bedziesz gotował dla
przyjaciół którzy mogą nie być tak wyrozumiali, albo tak jak ja
się przyzwyczaiłem i z rutyny robiłem to samo w pracy w restauracji
i miałem przez to złą opinię. Ale polecam dla samego siebie
zastosować się do udzielonych rad, zachowajmy jakąś taką
czystość. Zresztą jak kto woli....
Nie może być tak, jak kto woli, nigdy nie wiemy, z kim będziemy musieli
podzielić posiłek zrobiony tylko dla nas i już ta świadomość powinna
wystarczać, że tak nas może potraktować kto inny, komu kapnęło z ust prosto
do garnka, gdy sparzył wargi próbując gotowaną potrawę. Pełna symetria,
myślę, że nawet na obozie można nalewać do swojej miski czy menażki i
próbować do woli, a co dopiero w domu.
Chociaż całując swoją wtedy S. nie zwracałbym uwagi na taki detal...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2006-09-20 07:59:25
Temat: Re: Rada przy próbowaniu potrawyuras napisał(a):
[...]
> Te oblizywanie łyżki to jeszcze pikus ,gorzej
> unerwia mnie przygotowywanie potraw przez rożne "gwiazdki" serialowe i do
Masz na myśli to farbowane przechodzone pudło od patrzenia na które cofa
sie zawartość żołądka?
> tego oczywiście wymalowane pazurki i mnóstwo pierścionków , przesada jest
> nakładanie gumowych chirurgicznych rękawiczek ,chociaż kto wie ?
Ona w tych samych rękawiczkach przesadza kwiaty w "domu".
Wczoraj widziałem w księgarni kolejną książkę z tą babą.
Istny omnibus prawie jak PanS...
;-)
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |