Data: 2008-07-08 12:26:36
Temat: Re: Radosc
Od: tomas <t...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>
> Wiesz, może i są "bardziej uduchowieni", a może tylko "ubierają" swoją
> pustkę wewnętrzną w taki nimb...
Kogo masz na mysli?Ropuche?
>> i nie oklamuja sie ze sa szczesliwi jak 99% spoleczenstwa.
>
> Już widzę, że Ty nie jesteś. Przykre, ale winien jest tu Twój stosunek
> do miłości. Miłość może istnieć tylko między dwojgiem ludzi -
> niezależnie od jej rodzaju. Jeśli nie rodzina - to co, pytam??? Samego
> siebie kochać można aż do bólu, tylko... kto Ci na taką miłość
> odpowie???
> Więc rzeczywiście, okłąmywac sie tu nie można, choćby się nawet bardzo
> chciało.
Gorzej jak ktos nie ma rodziny.To znaczy ze ma byc nieszczesliwy?Wcale
nie , rozwiazanie tkwi w nas a nie na zewnatrz.Zagubione osoby beda
szukaly pocieszenia w innych nie wiedzac ze lek tkwi w nich samych.
|