Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!lub
lin.pl!uw.edu.pl!newsgate.cistron.nl!newsgate.news.xs4all.nl!194.109.133.84.MIS
MATCH!newsfeed.xs4all.nl!newsfeed5.news.xs4all.nl!xs4all!feeder.news-service.co
m!feeder1.cambriumusenet.nl!feed.tweaknews.nl!postnews.google.com!j4g2000yqh.go
oglegroups.com!not-for-mail
From: azi <r...@v...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Radość życia
Date: Wed, 9 Jun 2010 23:24:36 -0700 (PDT)
Organization: http://groups.google.com
Lines: 314
Message-ID: <e...@j...googlegroups.com>
References: <7...@o...googlegroups.com>
<hu5b6f$27l5$1@news.mm.pl> <hu5rr7$8td$1@news.onet.pl>
<hu66l4$28mu$1@news.mm.pl> <hu924s$aha$3@news.onet.pl>
<4c080d40$1$2602$65785112@news.neostrada.pl> <hu930q$e37$2@news.onet.pl>
<4c08107c$1$19179$65785112@news.neostrada.pl> <hu93ia$fes$1@news.onet.pl>
<4c081302$3$2589$65785112@news.neostrada.pl> <hua6gp$c55$3@news.onet.pl>
<4c08ba9f$0$19170$65785112@news.neostrada.pl> <hugl2s$tnf$3@news.onet.pl>
<4c0be4b1$2$17100$65785112@news.neostrada.pl> <huoh25$uvm$2@news.onet.pl>
<4c0fcb0a$0$17090$65785112@news.neostrada.pl>
<w4w1hfovhaxt$.1uyucazc6aqqc$.dlg@40tude.net> <huolsi$es0$1@news.onet.pl>
<j6e4av7cbf3j$.11s5pi55dn5rv.dlg@40tude.net> <huptj2$305$1@news.onet.pl>
<huq069$23ud$1@adenine.netfront.net>
NNTP-Posting-Host: 83.11.246.7
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
X-Trace: posting.google.com 1276151076 7003 127.0.0.1 (10 Jun 2010 06:24:36 GMT)
X-Complaints-To: g...@g...com
NNTP-Posting-Date: Thu, 10 Jun 2010 06:24:36 +0000 (UTC)
Complaints-To: g...@g...com
Injection-Info: j4g2000yqh.googlegroups.com; posting-host=83.11.246.7;
posting-account=8GH2FwoAAABQM1IcMp4F4aiHZhDp6EX2
User-Agent: G2/1.0
X-HTTP-UserAgent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 6.0; pl; rv:1.9.2.3)
Gecko/20100401 Firefox/3.6.3 ( .NET CLR 3.5.30729),gzip(gfe)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:546751
Ukryj nagłówki
On 10 Cze, 08:18, "narciasz" <n...@b...pl> wrote:
> "Lepszy nowy Piotr"
>
> - Czy napewno?!
>
> Na stacji Chandra Uny�ska
> Gdzieďż˝ w mordobijskim powiecie,
> Telegrafista Piotr P�aksin
> Nie umiaďż˝ graďż˝ na klarnecie.
> Zdarzenie b�ahe na poz�r,
> Niewarte aďż˝ poematu,
> Lecz w konsekwencjach si� sta�o
> G��wn� przyczyn� dramatu.
>
> Smutne jest �ycie... Zdradliwe...
> Czasem z najb�ahszej przyczyny
> Splata siďż˝ w cichďż˝ tragediďż˝,
> W ci�kie cierpienie - bez winy.
>
> Splata siďż˝ tak niespodzianie,
> Jak szare szyny kolei,
> W rozpacz bezsiln�, w t�sknot�,
> W bezbrze�ny b�l beznadziei.
>
> Jak odchodz�ce poci�gi,
> Jest jednostajne, codzienne,
> Jak dzwonki trzy, wybijane
> W s�otne zmierzchania jesienne...
>
> Przez okno spojrzy siďż˝ czasem
> W szlak dr�g �elaznych daleki,
> D�o�mi si� czo�o podeprze
> I �zami zajd� powieki
>
> Otďż˝ przy jednym z tych okien,
> Przy aparacie Morsego,
> Siedzia� Piotr P�aksin i - t�skni�,
> A nikt nie wiedziaďż˝, dlaczego.
>
> Ani Iwan Paragrafow,
> Kasjer na stacji, ch�op z dusz�
> (Ten co si� zesz�ej jesieni
> �eni� mia� z pann� Katiusz�).
>
> Ani W�as Fomycz Zapojkin,
> Technik, co ma ju� miesi�cznie
> Przesz�o sto rubli (bo umie
> Naczalstwu k�ania� si� wdzi�cznie).
>
> Ani Ilja S�onomo�kin,
> M�odszy kontroler na stacji,
> Co gwa�tem chce do miejscowej
> Wcisn�� si� arystokracji.
>
> Ani nareszcie nie wiedziaďż˝
> Sam pan naczelnik Ruble�ko,
> Prokofij Aleksandrowicz,
> Co wypi� lubi� "male�ko".
>
> A je�li sam zawiadowca
> - Figura znana w powiecie -
> Nie wie, to chyba nikt wi�cej
> Nie mo�e wiedzie� na �wiecie!
>
> A jednak by�y osoby,
> Kt�re wiedzia�y co nieco:
> "Szersze lia fam" powiada�y,
> Czyli za sprawkďż˝ kobiecďż˝.
>
> Wierzy� po prostu nie chcia�em,
> Cho� ni Warwara Paw��wna
> (Konduktorowa) m�wi�a,
> �e to przyczyna jest g��wna.
>
> M�wi�a w wielkim sekrecie,
> �e to jest oczywista:
> �e si� w kim� kocha na stacji
> Piotr P�aksin, telegrafista.
>
> �wi�te ugodniki bo�e!
> Batiuszki! Co za zdarzenie?!
> Kog� to kocha Piotr P�aksin?
> Tanie, Anisj� czy �eni�?
>
> Olgďż˝? Awdojtďż˝? Nastazjďż˝?
> Wierďż˝? Aniutďż˝? Nataszďż˝?
> Mo�e Maryj� Paw��wn�?
> Mo�e Siemionow� Masz�?
>
> - Kogo? Tďż˝ Polkďż˝ z bufetu?!
> Hospodi! �wiat si� przekr�ci�!
> ... A P�aksin siedzia� przy oknie
> I tak jak zwykle si� sm�ci�.
>
> Na stacji Chandra Uny�ska,
> Gdzieďż˝ w mordobijskim powiecie,
> Technik, W�as Fomycz Zapojkin,
> Przepi�knie gra� na klarnecie.
>
> Czasem tak sm�tnie, jak gdyby
> Trafi� go �al najstraszniejszy...
> A wtedy grywa� przeci�gle:
> "Ostatni dzionek dzisiejszy..."
>
> Czasem prze�licznie i s�odko,
> Jako� �agodnie i czule;
> A czasem dziko, weso�o:
> O samowarach i Tule.
>
> A pannie Jadzi z bufetu
> Serce z wzruszenia a� mi�knie,
> Szepta� cz�sto: "W�as Fomycz,
> Pan gra tak cudnie... tak pi�knie..."
>
> A techni w�sa podkr�ca
> I oczkiem zdradnie jej miga:
> "Jej-Bogu, g�upstwo zupe�ne,
> To dla was, panna Jadwiga!"
>
> Ach, wzdycha Jadzia do grajka,
> A grajek zwodnie jej kadzi,
> I wzdycha jeszcze Piotr P�aksin
> Do Jadzi �licznej, do Jadzi...
>
> Wicher po polu si� t�ucze,
> Huczy za oknem zawieja,
> W�as Fomycz gra �a�o�liwie:
> Och, �al mi ciebie, Rassieja!
>
> �nieg pada g�sty i gruby,
> Wiatr w szpary okien zawiewa,
> Panna Jadwiga, jak co dzieďż˝,
> Podr�nym w�dk� nalewa.
>
> Sro�y si� mr�z trzaskaj�cy,
> Dreszczem przejmuje do ko�ci,
> Siedzi Piotr P�aksin i pisze,
> List pisze o swej mi�o�ci.
>
> Pisze Piotr P�aksin do Jadzi,
> �e jej powiedzie� nie umie,
> Wi�c b�aga w li�cie chocia�by:
> Niechaj go Jadzia zrozumie!
>
> Pisze, �e kocha j� dawno,
> Jeno powiedzie� jej nie �mia�,
> O tajemnicďż˝ jďż˝ prosi,
> Aby W�as Fomycz si� nie �mia�.
>
> Pisze serdecznie, mi�o�nie,
> �e kocha, marzy, wspomina!
> I �zy spadaj� na papier
> Telegrafisty P�aksina.
>
> Jest smutne okno na stacji,
> Sk�d wida� pola dalekie,
> Sk�d wida� szyny, poci�gi
> I trzy drzewiny kalekie.
>
> Sk�d wida� ludzi, co jad�
> W dalekie smutne podr�e,
> Sk�d wida� jesie� rosyjsk�
> I szare niebo - hen, w g�rze...
>
> I jest niezmierna t�sknota,
> I �ale stare, banalne,
> I oczy bardzo dalekie,
> I s�owa, s�owa �egnalne...
>
> Ach, serce biedne, wzgardzone!
> Ach, oczy �miesznie p�acz�ce!
> O, �kania w noce bezsenne!
> O, �zy mi�o�ci gor�ce!
>
> "Nie dla mnie pan, panie P�aksin,
> Dla mnie W�as Fomycz, artysta
> Z dusz� poety marz�c�.
> A pan co? - Telegrafista!"
>
> Czyta Piotr P�aksin i my�li:
> "Po co ja komu na �wiecie!"
> I my�li jeszcze: "Jak �licznie
> W�as Fomycz gra na klarnecie..."
>
> Na stacji Chandra Uny�ska,
> Przy samym p�ocie cmentarnym,
> Jest gr�b z tabliczk� drewnian�,
> Z krzy�ykiem ma�ym i czarnym...
>
> A na tabliczce jest napis:
> "Duszo pobo�na i czysta,
> Pom�dl si�... Le�y w tym grobie
> Piotr P�aksin, telegrafista"
>
> * * *
> Na stacji Chandra Uny�ska
> Gdzieďż˝ w mordobijskim powiecie
> Wnuk Piotra P�aksina - Pawe�
> Nie musiaďż˝ graďż˝ na klarnecie.
>
> Wspomnie� tu trzeba �e dziadek
> Nim w durn� g�ow� wypali�
> Tak babci Paw�a, Nataszy
> W pier� bujn� prosto si� �ali�:
>
> W�as Fomycz, technik, tak �licznie
> Gra na klarnecie, m�j Bo�e!
> A ja co? - telegrafista
> �e kocham - nic nie pomo�e...
>
> Jadwiga, W�asa Fomycza
> Powa�a, m�wi o nim: "poeta",
> I m�wi o nim: "artysta ,
> Pan nawet nie ma klarneta
>
> Pan nawet na ba�a�ajce
> Nie zagra, nie z�o�y wiersza
> Pan tylko: ta,ta,ta, ti,ti
> A moja dusza jest szersza
>
> A moja dusza jak orzeďż˝
> Ku niebu jasnemu wzlata
> We mnie t�sknota ogromna
> A pan co - ti,ti,ti, ta,ta?
>
> Tak w bujnďż˝ pierďż˝ jak w poduchďż˝
> P�aksin nieszcz�sny si� �ali�
> I chocia� go pociesza�a
> Jednak w �eb sobie wypali�.
>
> Zagra� i �zy dwie uroni�
> W�as na P�aksina pogrzebie.
> Jadwiga posz�a za W�asa
> Natasza posz�a przed siebie.
>
> Nad stacjďż˝ Chandra Unynska
> Dwie przewali�y si� wojny.
> Internet b�d� zak�ada�!
> M�odzian przyjecha� przystojny!
>
> Wybieg�y do� wszystkie panny
> A ka�da t�skni i marzy,
> �e j� to przybysz wybierze,
> �e jej si� wyjazd przydarzy.
>
> A jedna w d�oniach ma klarnet,
> I warkocz d�ugi, do pasa.
> To c�rka Piotra W�asowa
> Wnuczka technika W�asa.
>
> Z babkďż˝ jej - krasnoarmiejcy
> Pofiglowali niema�o
> Nie mia� kto ostrzec dziewcz�tek
> Telegrafisty nie sta�o
>
> Ma�ego Piotra s�siedzi
> Wzi�li do siebie - gdy W�asa
> Gnali na bia�e nied�wiedzie,
> Bo nie zgadza�a si� kasa.
>
> Nie mia� kto ostrzec - �e jad�
> Telegrafisty nie sta�o
> Wi�c wzi�li ca�y personel
> Dw�ch rubli wszak brakowa�o.
>
> Poszed� W�as Fomycz Zapojkin,
> Technik - cho� kiedy� miesi�cznie
> Sto rubli miewaďż˝ i umiaďż˝
> Naczalstwu k�ania� si� wdzi�cznie.
>
> I poszedďż˝, choďż˝ byďż˝ juďż˝ stary
> Sam pan naczelnik Rublenko,
> Prokofij Aleksandrowicz,
> Co wypi� lubi� "male�ko".
>
> Nie poszedďż˝ tylko ten Iwan
> Kasjer na stacji - ch�op z dusz�
> Co miaďż˝ juďż˝ siedmioro dzieci
> I wszystkie z �on� Katiusz�.
>
> Jest smutne okno na stacji,
> Na polach ziemia zorana,
> I wida� szyny, poci�gi
> I gr�b kasjera Iwana.
>
> Unios�a klarnet dziewczyna
> Melodi� rzewn� zagra�a,
> Ju� p�acz� wszyscy woko�o
> I tylko przybysz jak ska�a.
>
> A gdy zmontowaďż˝ komputer,
> Przekaza� ca�y inwentarz,
> Do internetu pod��czy�,
> Do dziada poszedďż˝ na cmentarz.
>
> Nie spojrza� na �adn� z panien,
> Chociaďż˝ niejedna wspomina
> �e m�g� j� mie� - a odm�wi�.
> Ot - zemsta Piotra P�aksina.
>
> Na stacji Chandra Uny�ska,
> Przy samym p�ocie cmentarnym,
> Jest gr�b z marmurow� tablic�,
> Z krzy�ykiem ma�ym i czarnym...
>
> A na tablicy jest napis:
> Z mordobijskiego powietu
> Pochodziďż˝ telegrafista
> Pionierem byďż˝ internetu.
>
> --- news://freenews.netfront.net/ - complaints: n...@n...net ---
cześć narciasz :) a wlazł żeś do nas i nasiał krzaczorów ;)
|