Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!opal.futuro.pl!news.internetia.pl!news.
nask.pl!news.nask.org.pl!news.unit0.net!feeder2.cambriumusenet.nl!feed.tweaknew
s.nl!195.114.241.69.MISMATCH!feeder.news-service.com!aioe.org!.POSTED!not-for-m
ail
From: Lebowski <lebowski@*****.net>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Radziwiłowicz bez tajemnic
Date: Fri, 28 Oct 2011 07:55:55 +0200
Organization: Aioe.org NNTP Server
Lines: 54
Message-ID: <j8dg56$p4t$1@speranza.aioe.org>
References: <j7lspo$u79$1@news.onet.pl> <j7s56a$s2e$1@news.onet.pl>
<j7sias$dau$1@news.onet.pl> <j7sm8r$thb$1@news.onet.pl>
<j88fgn$bpk$3@news.onet.pl> <j88fk1$bpk$4@news.onet.pl>
<j88gu9$hpa$4@news.onet.pl> <j88m5n$rhn$1@speranza.aioe.org>
<j89ief$oe7$1@news.onet.pl> <j89j3q$q5i$1@news.onet.pl>
<7...@r...googlegroups.com>
<j8b74q$j0h$2@news.onet.pl> <j8b941$bcn$1@speranza.aioe.org>
<j8b9ga$sps$1@news.onet.pl> <j8ba4b$e2u$1@speranza.aioe.org>
<j8bbgd$57q$1@news.onet.pl> <j8bccd$jka$1@speranza.aioe.org>
<j8bcgl$8t7$1@news.onet.pl> <j8bd0a$l85$1@speranza.aioe.org>
<j8beu1$jgt$2@news.onet.pl> <j8bgbi$ppg$1@news.onet.pl>
<j8bhqv$2qr$1@speranza.aioe.org> <j8bi9o$3nl$1@news.onet.pl>
<j8bjb6$6vt$1@speranza.aioe.org> <j8bjqh$agb$1@news.onet.pl>
<j8bkce$9sp$1@speranza.aioe.org> <j8bm8s$k99$1@news.onet.pl>
<j8bma8$k99$2@news.onet.pl> <j8bodl$kue$1@speranza.aioe.org>
<j8bqh8$5ao$1@news.onet.pl> <j8c3rv$lq4$1@speranza.aioe.org>
<j8ca4e$3h3$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: HlV7tADAd2EBzb60R1EycQ.user.speranza.aioe.org
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Complaints-To: a...@a...org
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; pl; rv:1.9.2.8) Gecko/20100802
Thunderbird/3.1.2
X-No-Archive: yes
X-Notice: Filtered by postfilter v. 0.8.2
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:610789
Ukryj nagłówki
W dniu 2011-10-27 21:06, zażółcony pisze:
> Użytkownik "Lebowski" <lebowski@*****.net> napisał w wiadomości
> news:j8c3rv$lq4$1@speranza.aioe.org...
>
>> hehe, pisalem prace magisterska z rozwoju emocjonalnego na pedagogice
>> wiec wsrod dosc powaznych ludzi uchodzilbym pewnie za osobe raczej
>> kompetentna i wiarygodna w swoich opiniach.
>> Poza tym w tym roku dowiedzialem sie, ze sie na pewno juz nie zestarzeje.
>> Moge zaoferowac jeszcze swojej pelagii nie wiecej niz 10 lat.
>> Przy czym to jest gorna granica wariantu optymistycznego.
>> A w tym czasie chyba lepiej nie isc za daleko naprzod bo zostawie ja
>> potem na lodzie.
>
> Wiesz, daleko bardziej odpowiada mi facet, który mówi, że dzieci
> nie będzie miał, bo nie chce nikomu wyrządzać krzywdy, niż
> facet, który płodzi dzieci, bo tak Bóg kazał czy z jakiegoś
> innego równie popapranego powodu, w którym odpowiedzialność
> jest gdzieś w tylnych szeregach priorytetów.
>
> Z drugiej zaś strony ... Tak sobie myślę, że skoro nie cierpisz
> na braki materialne, to przecież są różne rozwiazania typu
> polisy na życie itp. W razie Twojej ewentualnej śmierci
> Twoja pelagia co najmniej nie musiałaby w okresie żałoby
> wykonywać jakichś gwałtownych, rozpaczliwych ruchów tonącej
> łódki.
>
> A tymczasem może nawet Twoje obecne obawy okazałyby się
> przestrzelone, daj Bóg okazałoby sie, że przepłaciłeś
> i wcale nie żałujesz ... A i pomyśl, kielich dobrego
> trunku z teściową byś nieraz wypił, na początek pępkowe.
> Myślę, że nikt by się na Ciebie nie obraził za takie
> decyzje.
>
> Mam znajomego, który od lat chodzi z bombą zegarową
> w piersi. Młody człowiek, nie ma czterdziestki, a
> już zdaje się po jednym zawale. Ale stwierdził, że
> będzie żył, rodzinę ma, na saunę chodzi (choć to
> ryzyko) i póki co latka płyną, a co jakiś go widuję
> i się trzyma.
No coz, moja bomba zegarowa chodzi na sporej ilosci dosc paskudnych
prochow. Po tym, co zrobily z moja krwia, chyba nie bardzo nadaje sie na
material genetyczny. Pomijajac juz, ze ta bomba, ktora 2 lata temu
zaczela tykac tez u mojego brata jest identyczna z ta, ktora rozwalila
mojego ojca i jego matke.
Ta systuacja dodatkowo wytracila moja pelagie na tyle z rownowagi, ze
musialem poprosic ja, zeby zatroszczyla sie troche o jakosc naszych
przyszlych wspomnien, bo te jej wahania nastrojow powodowaly coraz
wiekszy dyskomfort. Wiec uplynie pewnie troche czasu, zanim mozna bedzie
mowic o jakiejs stabilizacji pozwalajacej na w miare sensowne decyzje.
Ale moze gdybys sam zechcial swoja pare w namietne trolowanie w usnecie
przekierowac na inicjatywe zawodowa i kupil rodzinie hbo to kto wie, czy
i w moim przypadku jakis cud tez nie bylby mozliwy ;)
|