Istota Ewa Ressel widać straciła kontakt z nadświadomością popełniając
>> Jak myślisz, czy istnieje jakieś niezerowe prawdopodobieństwo, że ta
> sprawa
>> natchnęła paru psychopatów do ostatecznego załatwienia "problemu
> niewiernej
>> żony"? Bo wg mnie istnieje.
>
>
> Gdyby nie apele organizacji humanitarnych i masowa reakcja "zwykłych ludzi",
> ta kobieta na 100% by nie żyła. Więc IMO było warto.

Czy mogę liczyć na to, że odniesiesz się do tego co napisałem wyżej?

> Ale Tobie oczywiście
> życzę sukcesów w budowaniu szczęścia wewnątrz swojej twierdzy.

Z ciemnego i ponurego wnętrza mojej twierdzy wydobywa się dudniące i ledwo
słyszalne: "dziękuję".

puchaty