Dnia Thu, 28 Aug 2008 21:45:00 +0200, Ikselka napisał(a):

> Dnia Thu, 28 Aug 2008 21:07:44 +0200, mirzan napisał(a):
>
>>
>>> Nie mów, że do sporządzania roztworu używasz naczyń kuchennych... że to
>>> niby takie bezpieczne środki. Może łyżką mieszasz i oblizujesz?
>>
>> Zalecam umiar,w posądzaniu innych o niekompetencję.Bo może sie zdarzyć,
>> że wymyślajac negatywny przykład, wymyśli się coś takiego,że żadna
>> niekompetentna osoba nie jest w stanie coś równie głupiego wymyślić.
>> I zostaje sie jako jedyna osoba na świecie, która jest w stanie wymyślić
>> picie pestycydów,, mieszanie ich w naczyniach kuchennych itym podobne brednie.
>> Cytat powyższy użyłem jako odstraszajacy przykład, a do autorki nic nie mam,
>> jest jaka jest.
>> Pozdrawiam.Mirzan
>
> NAPRAWDĘ niekompetentne osoby używają do sporządzania roztworu konewek,
> których zaraz potem używają np. do podlewania rzodkiewki.
> Widziałam takie osoby, a także takie, które sprzedawały pomidory znajomym,
> parę godzin po oprysku fungicydem.

...oraz czytałam o matce, która zaaplikowała swoim dwojgu dzieciom syrop
przeciwkaszlowy z butelki z napisem "Tussipect", nie wiedząc, że w niej jej
mąż przechowywał resztkę środka chwastobójczego. Że dzieci umarły z zieloną
pianą na ustach na jej oczach - to już chyba zbędny komentarz...


--
====================================================
================
"Jestem sam dla siebie bohaterem, ale jestem zbyt wielkim tchórzem, aby sam
sobie to przyznać."
M.A.S.H.