Data: 2006-07-25 21:30:14
Temat: Re: Rankign
Od: "Miłka" <m...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Marta Góra"
> Zadziwiające, na mojej glinie jezówki dostają w kość więc podlewam.
(...)
Ja sądzę że moje rośliny do tej pory były rozpieszczane przez wybitnie
mokre warunki a tym roku moczę wszystko jak leci, nawet nie sprawdzam które
by dały sobie same radę bo widziałam nawet najbardziej odporne
oklapniętymi - oczywiście mam na myśli byliny bo trawnik czy dorosłe krzewy
to już mają się same o siebie troszczyć.
Tak więc dereń jadalny i szpaler bordowych perukowców nie podlewanych rośnie
bez zmian i tym roślinom u mnie daję wielkiego plusa :-)
Mam też klomb wybitnie słoneczny sukcesywnie powiększany usytuowany po
środku posesji. Jak się okazało z wywiadu okolicznego w tym miejscu
przechodził wąwóz z wodą spływającą z góry Telegraf. Kilka osobistych kretów
tam kopiących wydobywa wilgotną ziemie na powierzchnię. W tym też miejscu
rośnie chyba ponad dwumetrowa krwawnica i tyleż samo w poziomie
Sum&Substance. Rośliny z tego klombu rosną wyśmienicie : pełniki 5 sztuk,
wielosiły caeruleum i reptans, przywrotnik, rozwar, kukułka, klika host,
Carexy buchananii i muskingumensis Variegata, wiązówka bulwkowata Plena ( w
innym miejscy bardziej cienistym rubra i ulmaria podsychają), verbena
hastata (?), trzykrotki 3 kolory, prunella grandiflora, Euphorbia dulcis
'Chameleon', Buxus sempervirens 'Argenteo-variegata', dębik i betonica ...
A już taki najbardziej odporny skurkowaniec to ten tfu tfu irys
syberyjski - zakała rodziny ;-)))
Niemniej jednak, róże to w tym roku totalna klapa - pomimo podlewania i
cienia rzucanego przez dom w godzinach największej spiekoty. Chyba słońce
rano a potem wieczorem daje im w kość. Nawet liście mają skarlone.
Serdecznie Miłka
PS.: U sąsiada wody na jedną drenę i już widzę jak go serce boli gdy
widzi mnie przypinającą się do studni domowej na zmianę z ogrodową :-(
|