Data: 2002-11-30 19:58:00
Temat: Re:Rapitografy (OT) bylo:Co kupić dziewczynie na urodziny?
Od: "Kropelka*" <k...@u...niewinne.serwery.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Jenny" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:asb0op$1pe$1@news.tpi.pl...
> Ja używam rapitografy faber castel juz 4 lata i są naprawdę fantastyczne,
> jeszcze zaden mi sie nie zapchał ani nie złamał, nie przeciekają ---mam
> komplet i żadnego do tej pory nie musiałam dokupywać
> naprawdę warto zaopatrzyć się w lepsze-długo służą "bezinwazyjnie"
Oooo.. dobrze wiedziec
Bo nikt z moich znajomych nie mial tej firmy. Zreszta jak to studenci
wiekszosc Rystora maja a on to szkoda mowic. Ja juz nie wiem ile ich
"zuzylam"
A jak jest z noszeniem tych Faber castel?
Bo te co mialam noszenia w plecaku nie tolerowaly. Tzn w pudelku , ale jak
sie nimi troche "potrzaslo" to przed uzyciem trzeba bylo je niezle wyczyscic
bo wszystko w tuszu bylo.
Przez troche uzywalam rottlinga ale nie swoich i byly to baaaaardzo stare
rapitografy (z czasow studenckich wuja mojego chlopaka) ale i tak byly o
niebo lepsze od tych polskich:-)
Kropelka
>
>
|