Data: 2011-01-15 20:37:30
Temat: Re: Raport MAK
Od: Frank Einstein <f...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
medea pisze:
> W dniu 2011-01-15 10:44, Frank Einstein pisze:
>>
>> Generalnie przyczyny tego wypadku można sprowadzić do
>> nieodpowiedzialnej organizacji lotu i nieodpowiedzialnej próby
>> lądowania. Jednak odpowiedzialni za to ponieśli już za to kare i to
>> możliwie najwyższa.
>
> Nie zapomniałeś przypadkiem, że zginęło tam blisko 100 osób, z których
> większość nie zasłużyła na żadną karę? A dodatkowych kilka, kilkanaście,
> -dziesiąt? (oby nie więcej!) jeszcze może niezawinioną jakąś "karę"
> ponieść? O to idzie sprawa.
To kto jeszcze może i jaką kare ponieść?
>> Trudno mi więc trochę wyobrazić sobie, jak
>> wykształceni i inteligentni ludzie mogą co chwila odgrzewać ten temat i
>> szarpać zmarłych?
>
> Tak wyrażają swoje emocje. Nie masz potrzeby dzielenia się z innymi
> swoimi przemyśleniami i emocjami? No przecież masz...
No nie, w takich tematach na pewno nie mam.
Poza tym nie mam też raczej potrzeby dzielenia się swoimi emocjami z
jakimiś anonimami w necie.
>> Nie wydaje Ci się, ze twój udział w tutejszych dyskusjach przypomina
>> trochę nawyki palacza?
>
> Tak, wydaje mi się. Ale ten nałóg przynajmniej mi coś daje, poza samym
> zniszczeniem. Chyba.
>
>>
>> Zauważ, że pomimo dość długiej obecności tutaj w zasadzie nie wyrobiłaś
>> sobie żadnej zażyłości z nikim, co jest co najmniej dziwne, ponieważ już
>> sama zwykle tak długa znajomość z kimś jest wartością w samą w sobie.
>
> O jakiego typu zażyłość Ci chodzi? Potakiwanie przy każdym poście, czy
> taka przeniesiona do reala?
> Nie, takiej nie, to fakt. Wcale nie dążę do tego.
> Jednak jest tutaj przynajmniej jedna osoba, którą bardzo lubię, chociaż
> może tego nie widać na pierwszy rzut oka. Taka moja cicha sympatia,
> kiedyś była chyba odwzajemniona, nie wiem, czy jeszcze jest.
>
> A jak jest z Tobą? Potrzebę zażyłości zastępujesz antyzażyłością? ;)
Chyba lubię stymulację intelektualną na pewnym poziomie ;)
>> nawykiem palenia i podnieść znacznie przez to jakość swojego życia, więc
>> może warto zastanowić się nad uporaniem się z następnym lub przynajmniej
>> jego modyfikacją tak aby nie płacić za niego swoim samopoczuciem?
>
> Co proponujesz zatem?
>
> Ewa
To co napisałem. Nie płacić tutaj za nic samopoczuciem.
Mz nie warto.
--
Pozdrawiam,
Frank Einstein
|