Data: 2011-01-24 00:35:24
Temat: Re: Raport MAK
Od: vonBraun <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
cbnet wrote:
> Takie doświadczenie jak konferencja MAK-u musiało
> wyzwolić w tobie emocji.
>
> Jak się poczułeś?
> Czułeś jakby ktoś ci napluł w twarz?
> A może w serce?
> W duszę?
>
> A może poczułeś złość?
>
?????
Dziwne wnioski. Ruscy bardzo rzetelnie zbadali "polską" część
odpowiedzialności - w sumie za darmo zrobili kawał pracy - który i tak
trzeba było zrobic, nawet trzeba ich za to docenić. Akcentowanie 0.6
promila u Błasika wydało mi się jednak jakimś chwytem propagandowym -
coś takiego wzbudziło moje podejrzenia co do chęci rzucenia mediom na
żer jakiegoś gorącego tematu aby przeoczyły to czego w tym raporcie nie
było.
Uważnie słuchałem też polskich ekspertów - zwłaszcza Klicha, którego
próby dostania od Rosjan róznych danych jak i opisy problemów jakie miał
z nimi (pisał o tym Trener i ja też co nieco), kazały mi zwątpić w pełny
obiektywizm przedsięwzięcia MAK. To, że pewnych rzeczy nie dali jest w
istocie wkurzające, ale to chyba naturalny skutek rozbijania samolotów u
ruskich. ZaWSZE robili co chcieli i z nikim kto nie dysponował REALNĄ
SIŁĄ nigdy się nie liczyli. To w sumie smutne.
Sądzę jednak, że to co Rosjanie chcą ukryć, to właśnie ichniejszy
burdel. Nawiasem, nawet nie jestem przekonany, że powinniśmy miec do
nich pretense o ich burdel - to tak jakbyśmy obudzili się rano i zaczeli
tupać nóżką i domagać aby świat był inny niz jest. Ruskie mówią: chcecie
do nas latac na dziwne lotniska? Chcecie mieć potem pretensje, że mamy
tam burdel? A won. To nasz burdel. Chcecie latać u nas to pogódźcie się
z burdelem.
Jeśli coś budzi jakieś moje emocje, to to, że przez GŁUPOTĘ zginęło
sporo "dobrych ludzi", emocje budzi ból jaki widzę na ich twarzach gdy
rozmawiaja z nimi dziennikarze. W moim wieku jest się już po kilku
śmierciach bliskich osób więc dokładnie wiem jak się czuja.
pozdrawiam
vonBraun
|