Data: 2003-08-28 03:52:55
Temat: Re: Rasizm
Od: Artur Drzewiecki <d...@n...poczta.cierpie.onet.spamu.pl.qvx>
Pokaż wszystkie nagłówki
>Glowna roznica polega na tym,ze robotnik znalazl sie w Ameryce z wlasnej
>nieprzymuszonej woli i ponosi konsekwencje swoich wyborow, chocby nie wiem
>jakie one byly, niewolnik mial sytuacje calkowicie odmienna.
>
>Nie sadze, aby Artur nie rozumial roznicy pomiedzy Polakiem emigrantem do
>Ameryki, a zeslancem na Syberie.
O la! La!
Znowu mi przypisujesz coś, czego nie myślę.
Ja nie bronię niewolnictwa jako takiego, natomiast staram się spojrzeć
całościowo.
Zauważ, że w połowie XIX w. niewolnicy na Południu w 90% (poza
najstarszymi) to byli ci, których Rzymianie nazywali vernae (osoby
urodzone i wychowane jako niewolnicy) a nie ci, którzy byli wpierw
wolni.
W ich przypadku wolność była nieznaną abstrakcją a niewola naturalnym
stanem i dla takich ludzi perpektywa życia, kiedy "pan" nie troszczył
się o danie chatki etc. była straszniejsza od potencjalnej chłosty (to
akurat znali).
Zresztą istnieje analogia z Rzymu - niewolnicy, którzy dostali się do
niewoli w wyniku wojny (a wcześniej byli wolni) starali się wykupić,
nawet kosztem pogorszenia stopy życiowej {niewolnik senatora (poza servi
vincti) żył jednak lepiej od większości wolnych obywateli}, a vernae
niezbyt chętnie.
A w ogóle jest pewna analogia - spory odsetek mieszkańców byłych PGR-ów
w Polsce wywodzi się z potomków fornali i służby dworskiej. Oni też byli
przyzwyczajeni, że dziedzic daje im wszystko. Potem dziedzica zastąpił
PGR, ale sytuacja się nie zmieniła i teraz...
--
Politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki.
Nazwany już kołtunem, faszystą, homofobem i seksistą.:-)))
Usuń "nie.", "cierpie.", "spamu." i ".qvx" z mego adresu w nagłówku.
|