Użytkownik "Marsel" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:03082919244924@polnews.pl...
> e:
> >Przypomnij sobie temat.
> >
> >To tylko strach małp, przed innym gatunkiem.
> >Nic więcej.
> >
> >Strach jest wszędobylski :-))
>
> uwazasz moze, ze strach (przynajmniej tego typu) jest uczuciem..
zdolnoscia..
> cecha wrodzoną?

Czym?
Czyś Ty zwariował? To podstawowa cecha wszystkich organizmów żywych.
Podstawa jakiejkolwiek ewolucji. 'Pierwiosnek' życia. Bez strachu, nic się
nie dzieje.
Człowiek ma tylko tą właściwość, że potrafi panować nad strachem
i go sobie uświadomić. Sterować nim, dawkować.

> Nie jestem powien co jest bardziej powszechne... strach przed nieznanym
czy
> dobrze poznanym... choc wiem, co jest bardziej uzasadnione.

Coś co Ninka 'walnęła', jako - dysonans.
Jak wisisz na skale uczepiony ostatnim omdlewającym paluchem,
masz 'zajebisty' dysonans.
Jak panienka w biurze, mówi do szefa: Wszyscy listę obecności podpisali,
tylko Marsel zapomniał - to masz taki dysonansik :-)))

Podstawowe strachy: (i właściwie jedyne)
Niema co do gara włożyć sobie/rodzinie,
Nie będzie rozrodu/albo choćby ciupciania,
Niemam gdzie przekimać (sam/z rodziną),
Ktoś wlazł na moje/nasze terytorium, może mnie wysiudać, lub
zabić/zniszczyć.

A teraz, jak dobrze pokombinujesz, to w tych - tylko czterech, masz
wszystko,
co ten świat już widział.

Kwestia umiejętności przeniesienia i zrozumienia.