Witam Pana!
Dzięuję za zainteresowabnie sprawą. Apel o ratowanie Puszczy jest dużo
lepiej słyszany, gdy w polityce jest wzgledny spokój. Gdy jednak w mediach,
aż roi się od informacji o różnych aferach, trudno się spodziewać, aby
ludzie masowo pochlali się nad sprawami ochrony przyrody. Mam pełną świdość,
że to co dla mnie jest ważne i bliskie innych interesuje dopiero wtedy jeśli
szeroko informują o tym media. Temat wycinki białowieskich dębów nie jest
już taki gorący, jak był kilka miesięcy, czy rok temu, kiedy o tym było
sporo w mediach (Wyborcza i inne). Nie oznacza, to że w Puszczy jest O.K.
tak więc każy głos za ochroną tego unikatowego w skali Europy lasu jest
bardzo ważny i zapewniam Pana ma znaczenie. Jakkolwiek leśnicy oficjalnie
komunikują, że dęby wycięto legalnie, to nieoficjalnie ujawniają, że ta
sprawa bardzo zaszkodziła ich wizerunkowi, a osobę/osoby, która była sprawcą
przestępstwa musieli kryć ze względu na polityczne koneksje.
Obecbie leśnicy coraz częściej mówią, że chcieli by rozwiązania sytuacji
ochrony Puszczy Białowieskiej. Trzeba im w tym pomóc wyrażając jak
najszerszą opinię spo łeczną, że innej drogi niem ma. Jest tu klasyczny
konflikt między partykularnym interesem jakieś grupy i interesem
społecznym - publicznym. Nie mam wątpliwości, że w interesie społecznym jest
ochrona Pusczy Białowieskiej. Problem w tym, żeby społeczeństwo wyrażało
swoje potrzeby, a rządzący Ministerstwo, Rząd, .... muszą podjąc decyzję w
naszym interesie . Jakkolwiek czasami jest to długa droga, to jesli będziemy
konsekwentni, tak się stanie.

Pozdrawiam serdecznie z zawalonej śniegiem Puszczy.

Stefan Jakimiuk

Taką oto odpowiedź otrzymałem z Białowieży.
Widać, nie jest wcale tak źle.
1% od dochodów można więc śmiało (bez wyrzutów sumienia)
przeznaczyć na dokarmianie ptaszków, np. słynną metodą
doc.Dirko :m.in. w smalcu lub luzem bez smalcu;-)

Pozdrawia boletus życząc wszystkim paniom zadowolenia
z robótek ogrodowych w nadchodzącym sezonie.