On Fri, 23 May 2003 21:23:59 +0200, Madziarka wrote:

>> Net to ja ta żółtowłosa kretynka
>> buuuuuu ................
>
> Nie mow tak.
> Jak widzisz nie tylko tobie zdarzyla sie taka wpadka.

Ja kiedys chciałam sobie zrobić włosy na kolor jasny brąz, ale sama :P ;)
Kupiłam farbę Welli, dokładnie taki kolor jaki sobie wymarzyłam, położyłam
tę farbę absolutnie zgodnie z instrukcją i... Otrzymałam przepiekny
kruczoczarny kolorek, wpadający aż w granat :D
Na szczęście nie było to przed niczym ważnym, niemniej po kilku dniach,
kiedy za nic nie byłam w stanie patrzeć na siebie w lustrze i czułam się
jakbym miała 50 lat więcej, poszłam do fryzjerki z błaganiem, żeby _coś_ z
tym zrobiła. Zrobiła. Zdjęła kolor, ale włosy na całe miesiące pozostały
jakby były z waty. No i zanim odzyskałam swój blond, musiałam przejść przez
pomarańcz i pokrewne :D
Od tamtej pory wolę sie nie bawić w kolorowanie włosów w domu, nie mam
odwagi ;)


--
Eva Sheers