> rabat może dostać prawie każdy, wystarczy
> > dokonać zakupu w księgarni firmowej.
> Rabat może dostać prawie każdy a ja "Może..." ,
> więc dla mnie jest on bardziej problematyczny niż u prawie każdego :-)?
> Dzięki za szczerość.
Nie załapałeś, rabaty są w różnej wysokosci dla różnych klientów tudziez
najlepsze dla pracowników i to ostatnie miałem na mysli.

> > Przecież nie będę ci polecać książek które już masz [na stronie, albo
> > piszesz, że masz=znasz]
> Tak malo prawdopodobne, że pisżę prawdę?
Nie o to chodzi, mieć nie zawsze oznacza przecztać tudzież znać, wiem to po
sobie. Więcej mam niz znam [albo pamiętam], dlatego mam i po nie sięgam jak
potrzeba.

> Czyżbyś na codzień spotykał się z ciągłym opisywaniem kłamstw?
włącz sobie telewizor o 19.30 na 1, itd., itp. albo poczytaj jakąś grupę!

> >ale mogę polecić te do których mam najbliżej
> Nie polecaj tych, które masz najbliżej. Polecaj, dobre książki.
To mam polecać, czy nie, sam już nie wiem.

> Masz
> > bardzo dziwne pojęcie o wiarygodności.
> Moje pojęcie o wiarygodności zbudowane zostało m.inn. na czytaniu prasy
> ogrodniczej. Nie będę rozwijał tego zagadnienia chociaż można o tym wiele
> powiedzieć.
jak to dobrze, że jej nie czytam

> >Dla mnie to brzmi tak w wydaniu
> > ogrodniczym:
> > Nie kupuj roślin od ogrodnika, który w swoim sklepie sprzedaje rośliny z
> > własnej szkółki czy ogrodu. Dlaczego? bo jest niewiarygodny!!! Sic!
> > Nawet jeśli prowadzi mały sklepik.
> Błąd w Twoim rozumowaniu zawiera się w słowach "Nie kupuj..".
???

> Kupuj wszędzie gdzie zobaczysz cos ciekawego (wartego zakupu).
> Istota zawiera się w słowach: nie wierz sprzedającemu że działa w Twoim
> interesie.
> Najważniejszym celem sprzedającego jest: sprzedać.
??? wolny rynek i konkurencja wymusza pewne zachowania.
Podstawą każdej zorganizowanej społeczności jest produkcja i handel.
Wystarczy mieć oczy otwarte i dobre prawo chroniące konsumenta.
Ale to nie temat na tę grupę.
Pozdrawiam Jerzy